[601.] Przebarwienia – jak się ich pozbyć? Kiedy znikają lub dlaczego nie znikają? Dlaczego wracają?
Przebarwienia są jednym z największych wyzwań stawianych kosmetologii - prawidłowe ich zrozumienie to klucz do sukcesu w walce o jednolity koloryt skóry!
Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie: DLACZEGO POWSTAJĄ PRZEBARWIENIA?
Przebarwienia to nic innego jak lokalne nagromadzenie melaniny, barwnika odpowiedzialnego za kolor naszej skóry. Najczęściej przyczyniają się do nich:
- Nadmierna ekspozycja na słońce (bez odpowiedniej ochrony UV).
- Uwarunkowania genetyczne (niektórzy z nas mają większą skłonność do plamek).
- Zmiany hormonalne, np. w okresie ciąży lub menopauzy.
- Przebyte stany zapalne (np. trądzik).
- Niektóre leki zwiększające wrażliwość skóry na promieniowanie
Walka z przebarwieniami musi być systematyczna – dlatego każdy kosmetyk ma inne składniki aktywne by odpowiadać różnym potrzebom skóry.
Dlaczego w ogóle pojawiają się przebarwienia?
Zanim zaczniemy działać, warto zrozumieć, skąd biorą się plamki pigmentacyjne. Najczęstsze przyczyny to:
– ekspozycja na słońce bez ochrony
– stany zapalne skóry (np. po trądziku)
– zmiany hormonalne
– urazy i podrażnienia
– stosowanie kosmetyków fotouczulających
Jak się pozbyć przebarwień na twarzy – od czego zacząć?
Najważniejsza lekcja? Nie da się pozbyć przebarwień z dnia na dzień. Ale regularność i odpowiednio dobrana pielęgnacja potrafią zdziałać cuda.
Zacznę od rzeczy, która może wydawać się banalna ale zmienia wszystko: codzienne stosowanie kremu z filtrem SPF 50. Bez tego nawet najlepsze serum nie przyniesie efektów. Słońce „utrwala” przebarwienia, nawet przez szybę. Dlatego filtr należy nakładać każdego ranka – niezależnie od pogody.
- Arbutyna - jeden z najskuteczniejszych związków znanych kosmetologii
- Witamina C – rozjaśnia skórę i działa antyoksydacyjnie
- Niacynamid – pomaga przy plamkach potrądzikowych i wygładza cerę
- Kwas azelainowy – bardzo łagodny, nawet dla wrażliwej skóry
- Kwas kojowy - którego skuteczność miałam okazję zbadać w swojej pracy magisterskiej (zobacz film w dalszej części artykułu)
- Ekstrakt z lukrecji – zmniejsza produkcję melaniny
- Aloes – koi, regeneruje i wspiera wyrównywanie kolorytu
Zbyt częste peelingi mogą tylko pogorszyć sprawę. Zamiast tego:
- Stosuj delikatny peeling (np. enzymatyczny) wx w tygodniu dla poprawy wnikania składników aktywnych
- Możesz uzupełnić pielęgnację o delikatny kwas jak PHA, mlekowy lub migdałowy - pamiętaj jednak, że zbyt mocne złuszczanie uwrażliwia na UV a to prowadzi do nasilenia zmian. Krem z filtrem SPF50 jest konieczny przy tak mocnej pielęgnacji
- Ostrożnie z maseczkami DIY: te z dodatkami owoców np. jabłka czy cytryny mogą nasilać złuszczanie. Natomiast maseczki domowej roboty z odrobiną jogurtu i kurkumy poprawią koloryt skóry oraz przyspieszą gojenie nierówności.
Złuszczanie pomaga usunąć martwy naskórek i „odsłonić” świeżą skórę, ale warto to robić z wyczuciem.
Jeśli lubisz naturalne rytuały, mam dla Ciebie kilka sprawdzonych pomysłów:
• Kompresy z naparu rumianku, tymianku i majeranku – szczególnie rano, jeśli borykasz się również z opuchnięciami
• Maseczka z jogurtu, miodu i kurkumy – działa rozjaśniająco, odżywczo i wygładzająco
• Napar z pietruszki – jako "tonik" (ostrożnie z wartością pH ale przyznaję, że jest świetny przy cerze naczynkowej i z
przebarwieniami)
• Kostki lodu z hydrolatem różanym i laurowym – cudownie odświeżają i poprawiają koloryt
To wszystko możesz wykonać w domu bez specjalistycznych produktów – a efekt bywa naprawdę zaskakujący.
Po większych wypryskach często zostają różowe ślady. Zamiast działać mocno wybierz systematyczność:
• Tonik z niacynamidem i aloesem rano
• Serum z witaminą C na dzień
• Kwas azelainowy lub kojowy wieczorem
• Filtr SPF 50 codziennie i nawet w domu
Tak – ale nie zawsze. Świeże zmiany często znikają całkowicie. Te utrwalone mogą się znacznie rozjaśnić i stać się praktycznie niewidoczne.
Ile czasu potrzeba, żeby zobaczyć efekty?
Pierwsze zmiany zauważysz po 4 tygodniach systematycznego, codziennego stosowania kosmetyku na przebarwienia oraz filtru SPF50. Dla trwałych efektów warto uzbroić
się w cierpliwość – 2–3 miesiące to realny czas na widoczną poprawę.
Czy naturalne składniki naprawdę działają?
Tak, oczywiście! Jednak pod warunkiem, że są dobrze dobrane i stosowane regularnie. Mogą stanowić również uzupełnienie kuracji gabinetowych.
- Przebarwienia to nagromadzenie melaniny w określonych miejscach skóry.
- Mogą być wynikiem nadmiernej aktywności melanocytów, np. pod wpływem:
- promieniowania UV (słońce, solarium),
- zmian hormonalnych (ciąża, menopauza, antykoncepcja),
- stanów zapalnych skóry (np. trądzik, urazy).
- Melanina
zostaje zdeponowana głęboko w naskórku, a czasem nawet w skórze właściwej,
co utrudnia jej usunięcie.
A dla dociekliwych mam prawdziwą gratkę - by lepiej zrozumieć złożoność tematu przebarwień porozmawiajmy o nich pod kątem biochemicznym. Na początek podstawa, czyli: skóra składa się z trzech głównych warstw:
- Naskórek (epidermis) – najbardziej zewnętrzna warstwa,
- Skóra właściwa (dermis) – środkowa warstwa,
- Tkanka podskórna (subcutis) – najgłębsza warstwa.
Melanocyty znajdują się w warstwie podstawnej naskórka czyli jego najgłębszej warstwie. To właśnie tam zachodzi produkcja melaniny – pigmentu odpowiedzialnego za kolor skóry, włosów i oczu.
Wewnątrz melanocytów znajdują się melanosomy – to małe, wyspecjalizowane organella komórkowe, w których syntetyzowana i magazynowana jest melanina.
Melanogeneza jest złożonym i wieloetapowym procesem. Podstawowym substratem w tym procesie jest tyrozyna – aminokwas, który dostarczamy z dietą.
- Tyrozyna → (działanie enzymu tyrozynazy) → DOPA (dihydroksyfenyloalanina)
- DOPA → (znów tyrozynaza) → DOPA-chinon
- Dalsze przemiany prowadzą do powstania różnych form melaniny, głównie:
- eumelaniny (ciemnobrązowa/czarna)
- feomelaniny (żółtoczerwona)
Tyrozynaza to kluczowy enzym w melanogenezie. Inhibitory tyrozynazy to substancje, które hamują jej działanie, przez co:
- zmniejszają ilość przekształcanej tyrozyny,
- ograniczają produkcję melaniny,
- pomagają rozjaśniać przebarwienia i zapobiegają powstawaniu nowych.
Popularne inhibitory tyrozynazy to substancje, które już znacie czyli:
- Kwas kojowy,
- Arbutyna,
- Witamina C,
- Kwas azelainowy,
- Niacynamid (wit. B3).
Przebarwienia nie muszą być czymś, z czym trzeba się pogodzić. Warto poznać przyczynę ich powstawania, zadbać o ochronę przeciwsłoneczną i stopniowo wprowadzać składniki wspierające rozjaśnianie. Naturalna pielęgnacja jest bezpiecznym i skutecznym rozwiązaniem w walce o jednolity koloryt skóry - bez przebarwień!
Zrozumienie roli melanocytów, melanosomów, tyrozyny i
działania tyrozynazy pozwala na lepsze podejście do pielęgnacji skóry i
leczenia przebarwień – zarówno za pomocą kosmetyków jak i zabiegów kosmetologicznych.
Daj znać, co się u Ciebie sprawdziło! Wspólnie możemy stworzyć zbiór pomysłów, które pomogą innym osobom zadbać o zdrową i jednolitą cerę – bez przebarwień i bez frustracji!
Pozdrawiam,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz