wtorek, 17 lipca 2018

[535.] Aktualna pielęgnacja ciała

Nie tak dawno opisywałam Wam swoją pielęgnację włosów oraz twarzy - pomyślałam, że idąc tym tropem, pokażę Wam również kosmetyki, jakie aktualnie wykorzystuję do ciała: zebrało się kilka ciekawych produktów, o których chciałabym Wam wspomnieć.


Mydło cedrowe Babuszki Agafii

Jak już wiecie, jestem w posiadaniu (a raczej byłam, bo niedawno zdenkowałam) mydła cedrowego Babuszki Agafii. To bardzo uniwersalny kosmetyk, który z powodzeniem wykorzystywałam do mycia włosów oraz ciała. Mydło - jak już wspominałam w poście dot. aktualnej pielęgnacji włosów - jest mydłem jedynie z nazwy i pod względem składu jest to bardzo gęsty żel. Tak gęsty, że w konsystencji przypomina galaretkę. Posiada przyjemny, delikatny, ziołowy zapach, który nie pozostaje na skórze.

Mydła - Kompendium Wiedzy
Porównanie siły substancji powierzchniowo-czynnych stosowanych w kosmetykach myjących

Mydło jest niezwykle wydajne, niewielka ilość dobrze się pieni dzięki czemu łatwiej jest zaaplikować produkt na większą powierzchnię skóry. Kosmetyk nie podrażnia, nie wysusza skóry, pozostawia ją przyjemnie gładką i miękką.

INCI:
Aqua, Melilotus Albus Flower/Leaf/Stem Extract, Sodium Coco-Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Sodium Chloride, Hippophae Rhamnoides Fruit Oil, Rubus Chamaemorus Fruit Extract, Helianthus Annuus Seed Oil, Arnica Montana Flower Extract, Rubus Idaeus Seed Oil, Rosa Canina Fruit Extract, Saponaria Officinalis Root Extract, Glycerin, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Tocopherol, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Limonene


Jedna z Was słusznie zwróciła mi uwagę, że mierzyłam pH tego produktu już dawno, gdy miałam go po raz pierwszy - mierzyłam go przy pomocy papierka lakmusowego i wynik mnie zaniepokoił (wskazywał na pH powyżej fizjologicznego). Niestety w toku pracy niejednokrotnie miałam okazję się przekonać, że pomiar wartości pH wykonywanej przy pomocy papierka lakmusowego a pehametru potrafią znacznie różnić się od siebie - zwłaszcza mało miarodajne są papierki lakmusowe o szerokim spektrum wartości pH: 1-14 a właśnie z takich korzystałam mierząc pH tego mydła. Niestety, gdy ten komentarz został mi zadany, mydło już skończyłam a wcześniej nie przyszło mi do głowy sprawdzić jego pH przy pomocy pehametru. Obiecuję, że jeśli znów zdecyduję się na zakup tego kosmetyku, sprawdzę jego pH! Po wykończeniu jednego opakowania nie zaobserwowałam żadnych negatywnych zmian, wręcz kondycja skóry była nienaganna. Jednak nawet zadowolenie ze stosowanego produktu nie byłoby w stanie przekonać mnie do stosowania kosmetyku o nieodpowiednim pH - dlatego pomimo iż wiem, że mydła w kostkach pozostawiają przyjemną, nawilżoną skórę, nie będę po nie sięgać - problemy zaczynają się nawet po kilku miesiącach ich stosowania! Pomimo uczucia nawilżenia, jednocześnie odczuwamy odwodnienie, na skórze sukcesywnie pojawiają się suche skórki, dochodzi do wzmożenia keratynizacji... Kosmetyki to nie zabawki, należy do nich podchodzić z rozwagą, jak do produktów przeznaczenia medycznego czy farmaceutycznego - o czym wiele osób zapomina.

Cena: ok. 16 zł / 300 ml

Link do sklepu


Rewitalizujący balsam do ciała Naturativ

Po kąpieli warto pamiętać o systematycznym nawilżaniu skóry. Jednak kto lubi latem używać balsamów pozostawiających film na skórze? Nie należę do wyjątków, dlatego zdecydowałam się na balsam cieszący się opinią dobrze wchłanialnego - wersja rewitalizująca Naturativ. Faktycznie produkt szybko się wchłania i niemal nie pozostawia filmu na skórze. Jest on wyczuwalny ale bardziej w odczuciu nawilżonej, gładkiej, miękkiej skóry a nie lepkiej lub tłustej warstwy. Z powodzeniem mogę stosować go na dzień, bez obaw o dyskomfort podczas ciepłych dni!


Balsam rewitalizujący Naturativ mocno regeneruje skórę i wspomaga jej gojenie - wspominałam Wam już przy okazji artykułu o filtrach UV, że nabawiłam się wysuszenia skóry przez stosowanie kremu z filtrem mineralnym Bioderma i właśnie ten balsam pomógł mi w odbudowie szczelności naskórka i bariery hydrolipidowej - zmiękczał powierzchnię skóry, chronił przed wpływem czynników zewnętrznych i mocno nawilżał, przez co naskórek miał prawidłowe warunki do odbudowy. Po tygodniu nie było śladu po przykrym doświadczeniu!

Zapach nigdy nie jest decydującym kryterium, którym kieruję się podczas wyboru kosmetyków, jednak - jak większość z nas - lubię kosmetyki o przyjemnym aromacie. A ten balsam pachnie obłędnie! Zapach kojarzy mi się z...  żółtymi cukierkami Nimm2 - cytrusowo, świeżo, w sam raz na lato! Także jeśli poszukujecie balsamu idealnego na letni okres, to polecam przyjrzeć się bliżej temu produktowi!


Aktualnie balsam zmienił swoją szatę graficzną, jednak skład i działanie pozostają bez zmian:

INCI:
Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Orbignya Oleifera Seed Oil, Glycerin, Camellia Sinensis Leaf Extract, Vaccinium Macrocarpon Fruit Extract, Betaine, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Butyrospermum Parkii, Cetearyl Glucoside, Stearic Acid, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Theobroma Cacao Seed Butter, Sodium Hyaluronate, Sodium Phytate, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Citrus Medica Limonum Peel Oil, Citral, Geraniol, Citronellol, Linalool, Limonene

Cena: ok. 60 zł / 200 ml

Link do sklepu

Regenerujący krem do rąk Vianek

Ostatnio wypróbowałam kilka rodzajów kremów do rąk i planuję dla Was całkiem osobny wpis - trafiłam na tak przeróżne konsystencje, że każdy z nich sprawdziłyby się na innej skórze, w innej sytuacji. Dziś opiszę aktualnie stosowany krem i jest to wersja regenerująca Vianek. Jest to dość gęsty krem do rąk, chociaż za bardziej treściwe uważam wersję odżywczą Vianek, regenerującą Sylveco i Biolaven. Jednak krem bardzo skutecznie nawilża skórę, odżywia i wspomaga jej regenerację. Krem Vianek stosuję po każdym umyciu rąk dzięki czemu są przyjemnie gładkie i miękkie. Chociaż latem moje dłonie niemal nie wymagają traktowania kremem, to mam na uwadze, że ich jak najlepsza kondycja w łaskawym, ciepłym wiosenno-letnim okresie zapewnia lepszą tolerancję skóry w późniejszym, jesienno-zimowym czasie. Oczywiście nie bez powodu zostaje wybór kosmetyków myjących do rąk - bez zmian są to produkty Sylveco (nie tylko ich nawilżający żel do rąk ale również ich żele do ciała lub szampony - wszystkie te kosmetyki opierają się o delikatne substancje myjące a także mają fizjologiczne pH więc można każdy z nich zastosować do mycia rąk. Kieruję się głównie... zapachem, jaki aktualnie mi się podoba!)

Jak zadbać o pielęgnację dłoni?
Sposoby i kosmetyki na mocno przesuszone dłonie


Krem regenerujący Vianek zaintrygował mnie głównie ze względu na obecność ekstraktu z morwy o właściwościach rozjaśniających przebarwienia. Chociaż sama nie mam z tym problemem do czynienia to niejedna Pacjentka w czasie dermokonsultacji pytała o preparat rozjaśniający plamy posłoneczne na dłoniach. Ponadto kosmetyk posiada przyjemny, "ciepły" i słodki zapach o pomarańczowej nucie, który uprzyjemnia jego stosowanie!

INCI:
Aqua, Linum Usitatissimum Seed Oil, Glycerin, Urea, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Butyrospermum Parkii Butter, Oenothera Biennis Seed Oil, Glyceryl Stearate, Lecithin, Persea Gratissima Butter, Morus Alba Leaf Extract, Tocopheryl Acetate, Cetyl Alcohol, Stearic Acid, Xanthan Gum, Citrus Aurantium Dulcis Oil, Phytic Acid, Benzyl Alcohol Dehydroacetic Acid, Parfum, Limonene 

Cena: ok. 17 zł / 75 ml
Link do sklepu


Olejek do pielęgnacji skórek Nacomi

Ostatnio dostaję od Was pytania o to, jak radzę sobie ze skórkami. Odkąd odstawiłam SLS w pielęgnacji dłoni skórki wokół paznokci znacznie się poprawiły. Jednak zdarzają im się "gorsze dni" zwłaszcza w okresie wiosennym - sama nie wiem, dlaczego akurat w tym okresie pojawia się u mnie ten problem, ale mam tak od dziecka. Dlatego zaopatrzyłam się w olejek Nacomi - nieczęsto sięgam po produkty tej firmy a mają ładne składy INCI dlatego chciałabym bliżej się z nimi zapoznać. Olejek zamknięty jest w opakowanie 15 ml a więc wystarcza na całkiem długi czas (ok. 2-3 miesięcy codziennego stosowania). W opakowaniu znajdziemy pipetkę, która ułatwia aplikację produktu i zapewnia maksimum higieny.

Olejek stosowałam każdego wieczoru, tuż przed pójściem spać - aplikowałam po kropli olejku na każdy paznokieć a następnie wmasowywałam produkt zarówno w paznokieć jak i skórki wokół. Zaobserwowałam, że najlepsze efekty olejek wykazuje po połączeniu z kremem - czyli najpierw wcierałam w skórki krem a na niego olejek (sam olejek ani sam krem nie dał aż tak spektakularnych efektów) - po stosowaniu w tej sposób preparatu skórki stały się wyjątkowo odporne na odwodnienie, nie odstają a paznokcie prezentują się schludnie i elegancko.

Na sam koniec musze wspomnieć o przepięknym zapachu tego kosmetyku - firma Nacomi wyróżnia się spośród innych marek kosmetyków naturalnych właśnie wyjątkowymi, słodkimi, apetycznymi aromatami. Nie każdy przepada za tego typu nutami zapachowymi, jednak o gustach się nie dyskutuje - w mojej opinii zapachy Nacomi uprzyjemniają stosowanie ich kosmetyków.

INCI:
Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Ricinus Communis Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Tocopheryl Acetate, Parfum, Equisetum Arvense Extract, Hippophae Rhamnoides Fruit Oil.

Cena: ok. 9 zł / 15 ml
Link do sklepu
 

Czy miałyście któreś z powyższych kosmetyków? Jak spisują się one u Was? A może zaciekawiłam Was którymś w nich? Czekam na Wasze komentarze!

Nie zapomnijcie, że sprawdzam hasztag #kosmetologianaturalnie na IG i zerkam, co u Was słychać! ;)

Pozdrawiam serdecznie!

20 komentarzy:

  1. Czy to mydło można wykorzystać jako płyn do kąpieli? Czaiłam się na ten krem, ale zawsze wygrywał tańszy( ale też z dobrym składem). Teraz już go kupię i będę stosowała tak jak Ty z olejkiem Nacomi, bo moje skórki pozostawiają wiele do życzenia.
    Zapytam jeszcze:Czy Odmładzające serum pod oczy ekstrakt z czarnego kawioru- Natura Siberica jest ok?
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mydło ma bardzo gęstą konsystencję dlatego obawiam się, że może ciężko rozpuszczać się w wannie. Ale nie próbowałam, ciężko dywagować :D

      A serum niestety ma Carbomer - substancję szkodliwą dla środowiska (mikroplastik) :/ poza tym skład ok. Osobiście jednak nie stosowałabym :(

      Usuń
  2. Podoba mi się ten minimalizm kosmetyczny :) A co jeśli chodzi o peeling do ciała - stosujesz? Natomiast żele pod prysznic tylko z Vianka / Sylveco?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aktualnie szczotkuję ciało, ale w zapasach czeka na mnie kilka ciekawych peelingów ^^

      A żele głównie z Vianka/Sylveco, chociaż teraz znalazłam ciekawy produkt z ... Lidla :D Piankę bananową dla dzieci Cien ;)

      Usuń
  3. Mydło cedrowe wygląda interesująco ;)
    Podobnie jak krem do rąk - kocham markę Sylveco i wszystkie ich kosmetyki ;)
    Czekam na osoby wpis o pielęgnacji dłoni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie! :D Cieszę się, że jest to temat, który kogoś zainteresuje :D

      Usuń
  4. Zaciekawiło mnie mydło cedrowe ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej Agnieszka :) ja chciałam zapytać czy to normalne, że żel aloesowy Equilibra ma taki białawy kolor i po nałożeniu na twarz i wyschnięciu tworzy taką bardzo sciagajacą warstwę? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. aktualnie używam mydła kwiatowego do mycia ciała Babuszki, cudownie pachnie i moja skóra w końcu się nie przesusza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwiatowe ma SLS, dlatego osobiście nie zastosowałabym :)

      Usuń
    2. ostatnio zauważyłam, bo wzięłam w ciemno. Dobrze się spisuje, ale następnym razem wybiorę tę :)

      Usuń
  7. Agnieszko! Czy jest to możliwe, że zrobiłam za mocny peeling (korundem ze spiruliną) i od tego czasu na brodzie nie dość, że mnie wysypało to jeszcze mam kaszkę...na całej caluteńkiej brodzie? Dodam, że nie zmieniłam nic w pielęgnacji (oprócz tego peelingu...)
    Jak sobie z tym poradzić?
    (wstawiłabym zdjęcie, ale nie można;( )
    Dziękuję! Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co to był za peeling? Samoróbka, czy gotowy? :)

      Usuń
    2. sama zmieszalam korund ze spiruliną i odrobiną oleju z pachnotki

      Usuń
    3. mogę prosić o odpowiedź?

      Usuń
    4. Bardzo możliwe, że nie spasował Twojej skórze - proponuję ponowić próbę ale na jakimś małym skrawku skóry i delikatniej :)

      Usuń
  8. Szcze4gólnie dwa ostatnie produkty mnie zainteresowały, chociaż tego vianka jeszcze nie widzialam. A nacomi jest ekstra, takie to tanie a takie skuteczne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam, mam bardzo delikatną skórę, która bardzo szybko reaguje na źle dobrane kosmetyki, po prostu życie alergika nie jest łatwe, długo szukałam linii kosmetyków o jak najbardziej naturalnym składzie, czytałam etykiety owszem niektóre z nich były reklamowane jako naturalne, ale jak się w czytałam w skład to już tak nie było i tak moje poszukiwania zakończyły się sukcesem znalazłam kosmetyki marki Naturativ jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, do ich składu nie ma się co przyczepić, efekt stosowania tych kosmetyków potwierdzam w 100% moja skóra jest nawilżona, zregenerowana i do tego potwierdzam twoje zdanie Agnieszko skóra przepięknie pachnie.

    OdpowiedzUsuń