[510.] Najważniejsze informacje dla początkujących!
Najwyższy czas na małe porządki! Strona kosmetologia-naturalnie.pl ma już dwa lata i bardzo się rozwinęła - zostało napisane ponad 500 postów a fanpage zrzesza prawie 10 tys. pasjonatów naturalnej pielęgnacji! Od kilku miesięcy możemy wspólnie dyskutować w facebookowej grupie Kosmetologia Naturalnie, gdzie jest Was ponad 6 tys. Coraz większa popularność bloga przekłada się niestety na pewien chaos i zamęt. Osoba początkująca, która dopiero trafia na blog, zaczyna czytać kolejne artykuły i zostaje przytłoczona przez nadmiar informacji. Brak wiary tych osób we własne siły sprawia, że zostaję zasypana dziesiątkami meili o pomoc w usystematyzowaniu zdobytych i niepełnych informacji. Schemat jest bardzo powtarzalny, dlatego postanowiłam stworzyć post na potrzeby świeżynek ale sądzę, iż weterani naturalnej pielęgnacji także powinni się z nim zapoznać, by przypomnieć sobie najważniejsze informacje i utrwalić wiedzę!
Zacznijmy od samych podstaw: pierwsze, od czego należy rozpocząć przygodę z naturalną pielęgnacją to świadomość, czym jest skład INCI kosmetyku. Skład ten jest niesamowicie istotny, ponieważ wypisane są w nim wszystkie substancje znajdujące się w kosmetyku. Nie tylko substancje aktywne, ale też konserwanty, emulgatory, stabilizatory, zagęstniki, regulatory pH, czy dodatki zapachowe. Co więcej substancje te ułożone są w kolejności malejącej, czyli im wyżej dany składnik znajduje się w INCI, tym wyższe jego stężenie w kosmetyku- wyjątek stanowią substancje w stężeniu poniżej 1%, ponieważ mogą być ułożone w dowolnej kolejności. Dlatego jeśli substancje aktywne kosmetyku znajdują się pod koniec składu, ciężko oczekiwać spektakularnych efektów jego stosowania.
Dlaczego więc do tej pory nie zwracałaś uwagi na ten skład? Ponieważ jest napisany drobnym druczkiem a gdyby tego było mało- jest podany w języku angielskim za wyjątkiem surowców pochodzących z roślin, które to są zapisane po... łacinie. Jednak pocieszające jest to, że obowiązkowo znajduje się on na każdym opakowaniu kosmetyku a jego rozszyfrowania można się nauczyć:
Jeśli trafiłaś na tego bloga, to zapewne słyszałaś o naturalnych kosmetykach i zastanawiasz się nad słusznością i bezpieczeństwem ich stosowania:
Jakie substancje nie powinny znajdować się w kosmetykach naturalnych?
Oleje mineralne oraz silikony, ponieważ są szkodliwe dla środowiska. Silikony nie są biodegradowalne a pozyskiwanie olejów mineralnych jako pochodnych ropy naftowej, wiąże się ze skażeniem oceanów:
SLS i SLES- obie substancje znajdują się w wielu kosmetykach myjących i to one nadają kosmetykowi właściwości oczyszczające a także umożliwiają wytworzenie piany. SLS chociaż dozwolony do stosowania w kosmetykach naturalnych przez niektóre komisje certyfikujące, jest bardzo agresywnym środkiem myjącym. Natomiast jego pochodna- SLES- może być zanieczyszczona dioksanem, który wykazuje działanie kancerogenne (z tego względu nie powinien być obecny w kosmetykach naturalnych). Równie ciekawą substancją, która znajduje się w wielu kosmetykach naturalnych, jest SCS zwany naturalnym SLSem:
Pozostając w temacie kosmetyków myjących, nie można pominąć tematu mydła w kostce. Ten wszystkim znany, jakże niepozorny kosmetyk niesie za sobą ryzyko wysuszenia cery, wzmożenia zmian trądzikowych, łojotoku, pękania naczynek a także szybszego starzenia się skóry!
Oczywiście nie każda substancja, która jest naturalna, jest bezgranicznie bezpieczna. Flagowym przykładem substancji pozyskiwanej w sposób naturalny a wybitnie szkodzący skórze jest etanol. Jak jednak rozpoznać go na tle innych alkoholi obecnych w kosmetykach? Czy każdy alkohol znajdujący się w kosmetyku ma działanie wysuszające?
Jednak by trafnie dobierać kosmetyki dla swojej skóry, należy trafnie określić zarówno jej typ jak i podtyp. Typ cery jest tylko jeden, natomiast podtypów może mieć nawet kilka lub wcale:
Dopiero teraz możemy przejść do kolejności stosowania kosmetyków. Najważniejszymi filarami prawidłowej pielęgnacji są: oczyszczanie i nawilżanie!
Oczyszczanie- wbrew pozorom- jest równie istotnym krokiem pielęgnacyjnym jak dobór odpowiedniego kremu! Prawidłowo wykonane zapobiega powstawaniu niedoskonałości a także umożliwia lepszą wchłanialność substancji czynnych z później aplikowanych kosmetyków. Jednak żeby dokładnie oczyścić cerę, należy trafnie dopasować kosmetyk myjący a także pamiętać, że jeśli nosimy makijaż, wieczorne oczyszczanie powinno zostać poprzedzone demakijażem. Mycie skóry należy wykonywać zarówno wieczorem jak i rano- i do tego celu nie wystarczy nam sama woda ani płatek kosmetyczny zwilżony tonikiem:
Nie każda cera dobrze toleruje kontakt z substancjami myjącymi obecnymi w kosmetykach- w przypadku takich skór jak i tych z Was, które chcą stosować jak najbardziej naturalną pielęgnację polecam zainteresować się oczyszczaniem twarzy olejami (metoda OCM) oraz białą glinką:
Po umyciu twarzy należy ją stonizować- wyrównanie pH gwarantuje zachowanie fizjologicznej flory bakteryjnej a ona uniemożliwia nadmierny rozwój bakterii Propionibacterium acnes, które m. in. odpowiadają za powstawanie niedoskonałości. Ponadto w skórze o fizjologicznym, lekko kwaśnym odczynie pH (które u człowieka waha się w granicach 4.5-5.5), sprawnie zachodzi synteza ceramidów naskórka, które wpływają na zachowanie jego elastyczności, miękkości i odpowiedniego poziomu nawilżenia. Skóra o prawidłowym pH prawidłowo reaguje na aplikowane na nią substancje aktywne, dzięki czemu mogą one wykazywać maksimum swojej skuteczności a także niweluje problem utleniania się podkładu:
Zachęcam, by tonizować skórę niezależnie od tego, po jaki kosmetyk myjący sięgamy- nawet, gdy myjemy twarz metodą OCM lub glinką. Sam kontakt z wodą wodociągową może podnieść pH naszej skóry! Warto także sięgnąć po hydrolaty, które są pozbawione substancji myjących- ich niewielkie stężenie w tonikach nie zawsze jest dobrze tolerowane przez skóry.
Kolejnym, równie istotnym filarem pielęgnacji jest jej nawilżanie. Skuteczność nawilżania substancji kosmetycznych jest ściśle związana z oczyszczaniem- otóż substancjami aktywnie wiążącymi cząsteczki wody w naskórku są humektanty (m. in. aloes, kwas hialuronowy, gliceryna, pantenol). Lecz żeby mogły one prawidłowo zadziałać, muszą wniknąć odpowiednio głęboko w skórę. Jeśli nie została ona dokładnie i dogłębnie oczyszczona, zalegający na jej powierzchni brud blokuje wnikanie humektantów (a także innych wartościowych substancji) wgłąb skóry!
Jednak humektanty mają jedną słabość- pod wpływem niesprzyjających warunków atmosferycznych (wilgotności, chłodu, mrozu) zamiast wiązać cząsteczki wody w naskórku, będą ją z niego wyciągać. Dlatego równie istotne są w pielęgnacji emolienty- substancje, których głównym celem jest wzmacnianie bariery hydrolipidowej skóry poprzez tworzenie na jej powierzchni ochronnej bariery, która zapobiega utracie wody z naskórka a także chroni ją przed działaniem czynników zewnętrznych. Emolienty wykazują pośrednie działanie nawilżające poprzez zapobieganie ucieczki wody z naskórka i zamykając ją wraz z humektantami wewnątrz niego. Do tej grupy związków zalicza się oleje, masła, woski a także lecytynę, witaminę E, alkohole cetylowy i cetylostearylowy, oleinian glicerolu.
Powyższe zasady są podstawą pielęgnacji- bez tych drobnych, codziennie wykonywanych czynności ciężko mówić o trwałych efektach. Stosowanie maseczek i serum nie rekompensuje brak systematyczności w pielęgnacji- te kosmetyki służą jej wzbogaceniu zapewniając przysłowiową "kropkę nad i". Dobór serum i maseczek powinien zapewniać skórze dostatek zróżnicowanych substancji aktywnych:
Ostatnim ważnym elementem pielęgnacji jest wykonywanie peelingu- i w jego przypadku powinnyśmy pamiętać o umiarze! Stosowany systematycznie 1 x w tygodniu zapewnia skuteczne złuszczenie martwych komórek naskórka dzięki czemu na twarzy nie pojawiają się suche, odstające skórki, nabiera ona blasku i promienności. Zalegający na cerze nadmiar zrogowaciałych komórek stwarza ryzyko czopowania ujść gruczołów łojowych i sprzyja powstawaniu niedoskonałości. Jednak zbyt mocne złuszczanie naskórka niesie za sobą ryzyko podrażnienia żywych warstw komórek naskórka co nasila jej suchość i reaktywność. Cera taka (zwłaszcza, jeśli jest cerą normalną, tłustą lub mieszaną) próbuje wytworzyć większą ilość bariery ochronnej (hydrolipidowej) by skuteczniej chronić się przed czynnikami zewnętrznymi a tym samym zaczyna się przetłuszczać. A stąd już tylko krok do powstania niedoskonałości!
Czasem mimo znajomości wszystkich powyższych zasad i stosowania się do nich, cera wciąż stwarza kłopoty. Być może wynikają one z kilku nagminnie popełnianych błędów, które łatwo przeoczyć?
10 najczęściej popełnianych błędów pielęgnacyjnych
Problemy z cerą mogą jednak nie być związane z nieprawidłową pielęgnacją - często wynikają ze stresującego trybu życia, chorób i zażywanych leków czy są konsekwencją złej diety:
Dieta, tryb życia, pielęgnacja- podejście holistyczne
Mam nadzieję, że powyższy zbiór informacji będzie taką "wiedzą w pigułce", z której pomocą osoby stawiające pierwsze kroki będą mogły znaleźć najważniejsze informacje w przystępny sposób. Ponadto zapraszam do korzystania z zakładek u góry strony, wyszukiwarki, archiwum czy tagów - wszystkie te spisy aktualizuję na bieżąco.
Ponadto szykuję dla Was małą niespodziankę, gdy liczba polubień fanpage Kosmetologia Naturalnie przekroczy 10 tys. polubień! Dlatego zachęcam do dzielenia się ciekawostkami z zakresu naturalnej pielęgnacji, by jeszcze więcej osób zainteresować tą jakże istotną tematyką!
Pozdrawiam serdecznie!
Ponadto szykuję dla Was małą niespodziankę, gdy liczba polubień fanpage Kosmetologia Naturalnie przekroczy 10 tys. polubień! Dlatego zachęcam do dzielenia się ciekawostkami z zakresu naturalnej pielęgnacji, by jeszcze więcej osób zainteresować tą jakże istotną tematyką!
Pozdrawiam serdecznie!
Dobrze, że ten post powstał - jest to pierwszy post, który powinna przeczytać osoba, która kompletnie nie zna się na naturalnej pielęgnacji ;) sama początkowo jak zaczęłam czytać Twojego bloga miałam problem co i jak, ale jestem już w tym co raz lepsza ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cieszę się, że mój blog był dla Ciebie pomocnym =) mam nadzieję, że wciąż będziesz znajdować tutaj cenne informacje =)
UsuńObserwuję Twojego bloga już jakiś czas i nie uważam siebie za super początkującą, ale i tak z przyjemnością przejrzałam ten post i zapisałam sobie kilka starszych artykułów do nadrobienia i odświeżenia wiedzy :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że post był dla Ciebie ciekawy i że znalazłaś coś nowego :D
UsuńWitam :) Czy stosujesz jeszcze metodę OCM? Jeśli nie, do dlaczego?
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam na to czasu =) bycie bloggerem to praca na pełny etat i jeśli mam chwilę czasu, chce odpisywać na Wasze wiadomości których jest i tak tak wiele, że nie jestem w stanie odpisać wszystkim =(
UsuńCzytałam, że skóra odnawia się co 28 dni. Czy robienie peelingu co 7 dni nie jest za częste? I czy podtyp skóry (np. wrażliwa) może wpływać na ten okres.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Peeling wykonuje się maksymalnie 1x w tygodniu - oczywiście można rzadziej jeśli skóra tego wymaga =) jednak warto, żeby nie wykonywać peelingu rzadziej niż te 28 dni =) jak najbardziej cera wrażliwa może wykazywać rzadsza potrzebę peelingu, jednak to potrzeba mniej intensywnego złuszczania (między innymi!) definiuje cere wrażliwa a nie na odwrót :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSama pamiętam jak rozpoczynałam swoją przygodę z naturalną pielęgnacją, każdego dnia czytałam po kilka Twoich postów. Stworzyłaś na prawdę świetne miejsce do poszerzania i wymiany wiedzy :) Na chwilę obecną borykam się jeszcze z pryszczami i ciężko gojącymi się po nich zaczerwienieniami, niektóre towarzyszą mi już kilka miesięcy, nie wiem czy to normalne i skąd się wzięło, czy to wina swego czasu wyciskania wszystkiego co popadnie, czy wynik dość długotrwałego dobierania dobrych dla mnie kosmetyków. Wcześniej walczyłam głównie z zaskórnikami, a pryszcze pojawiały się sporadycznie, teraz dominują. Czytałam też o trądziku na Twojej stronie, zaciekawił mnie temat suplementacji, chętnie poczytałabym o nim więcej, chyba że masz jeszcze jakieś nowe sposoby na trądzik i plamy po nim?
OdpowiedzUsuńBardzo duże znaczenie w terapii trądziku, o czym dopiero od niedawna się mówi, ma działanie antyoksydacyjne =) dlatego będąc posiadaczka takiej cery polecam Ci spróbować serum z witamina C Ava, eliksir Vianek lub serum Planeta organica dla cery tłustej i trądzikowej =)
UsuńO właśnie, jest coś o suplementach? Bo nie mogę znaleźć :(
Usuńmogłabyś pomóc z wyborem kosmetyków? na codzień uzywam tylko pudru i zmywam go garnierem różowym potem myje twarz żelem rumiankowym z sylveco, mam cerę z rozlegulowaną pracą gruczołów i mnóstwem zaskórników,przez lata używałam żelu z ziaji i kremu z nivea i dopiero kilka miesiecy temu zaczęłam czytać Twojego bloga i interesować sie tematem pielegnacji, po oczyszczaniu używam toniku z evree i kremu nagietkowego z sylveco, myślę że póki co przy kremie zostanę, jednak o toniku naczytalam sie zlych opinii i mam wrażenie że zaczęło mnie wysypywać dlatego planuję kupic wode różana z make me bio, żel do twarzy mi sie niedługo skończy i tez chciałabym zmienić ten płyn z garniera więc poczytałam troche tego bloga i wybralam kilka produktów: żel tymiankowy z sylveco, pianka ecolab oczyszczająca, biolaven płyn micelarny, lipowy płyn micelarny z sylveco, arnikowe mleczko oczyszczające sylveco, jak myślisz co byłoby najlepsze?
OdpowiedzUsuńSuper post! Idealny dla początkujących czyli mnie! :D
OdpowiedzUsuńDzięki temu blogowi przeszłam na naturalniejszą stronę mocy i porzuciłam złe mydło w kostce (które strasznie mnie wysuszało).
Cieszę się, że mogłam Cię uświadomić w tak istotnej kwestii =)
UsuńMyślę, że to bardzo przydatny wpis dla nowych osób i nie warto, żeby zaginął wśród innych postów - może powinnaś umieścić go jako jedną z tych zakładek na górze? Np. pod nazwą "zacznij tutaj" albo "dla początkujących" czy też cokolwiek w tym rodzaju :)
OdpowiedzUsuńArnika
Jest wyszczególniony po wejściu w zakładkę "pielęgnacja" =)
UsuńDziękuję Ci serdecznie za ten post! Trafiłam na Twojego bloga niedawno, i choć byłam i jestem nim zachwycona, to nie bardzo wiedziałam od czego zacząć. Dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńNo proszę jak idealnie wszystko zgrało się w czasie :D
UsuńDzieki Tobie zmienilo sie kompletnie moje podejscie do pielegnacji, za co bardzo dziekuje! Moja mama tez zaczyna odczuwam pozytywne skutki doboru prawidlowych kosmetykow. Ja przymierzam sie natomiast do metody OCM, ktora bardzo zachwalasz.
OdpowiedzUsuńMam jedno pytanie - czy pojawi sie jakis arrykul o kolagenie w proszku badz tabletkach? W internecie znajduje rozne informacje o jego skutecznosci i wplywie na cere. Jestem bardzo ciekawa jak wyglada to z Twojej perspektywy i czy warto inwestowac w takie specyfiki (aktualnie pije rybi kolagen z proszku)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy popularność Twojego bloga i ten post :)
OdpowiedzUsuńChętnie przypomnę sobie najważniejsze aspekty i dopasuję do siebie, i leczenia ;)
Zawsze dobrze jest usystematyzować swoją wiedzę :) Świetnie, że wpadłaś na pomysł stworzenia takiego wpisu :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry, a co myślisz o kolagenie? Jak go stosować i kiedy? Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie, prowadzisz bloga co wiąże się z dużą ilością zdjęć. Czy podkłady mineralne wychodzą biało na zdjęciach? Mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi bo nie wiem jak to określić;) Mam ciemna karnację i nie wiem czy to nie będzie problemem
OdpowiedzUsuńRozumiem o co chodzi - krzemionka zawarta w niektórych podkładach i pudrach mineralnych może odbijać światło flesza :) Mi się jeszcze nie przytrafił taki efekt ale chętnie zrobię więcej prób ;) Napiszę o tym kiedyś, jeśli coś niepokojącego się wydarzy na zdjęciu. Pozdrawiam! :)
UsuńWitaj :). Dopiero zaczęłam mycie twarzy metodą OCM. Wymieszałam olejek rycynowy i mieszankę olejów, którą kiedyś kupiłam i nie używałam: Alepia olej wspaniały o składzie arganowy, z opuncji i nigella. Mam wrażenie, że skóra jest nieco ściągnięta. Użyłam mieszanki z 20% oleju rycynowego. Wcześniej używałam olejek Resibo do demakijażu i skóra była pięknie nawilżona i promienna. Czy można zrobić mieszankę do OCM na olejku rycynowym i tym z Rasibo? Drugie pytanie: czy można mieć skórę suchą, ale z rozregulowaną pracą gruczołów łojowych i zanieczyszczoną? Pozdrawiam, Anna.
OdpowiedzUsuńPod jakimi nazwami szukać tych wszystkich substancji, które należy unikać np. oleje mineralne? Jakie to są? Po prostu Mineral Oil czy jeszcze jakieś inne nazwy?
OdpowiedzUsuń