[429.] Co nowego? - Zdobycze: EkoCuda, Rossmann, Biolaven, Sekret Urody
Dziś mam dla Was troszkę nietypowy post, ponieważ pokażę Wam kilka nowości kosmetycznych. Popróbowałam je, więc opowiem Wam o pierwszych wrażeniach, które są bardzo obiecujące!
Większość kosmetyków, które zobaczycie to zdobycze z Warszawskich Targów "EcoCuda"- jeśli nie miałyście przyjemności brać w nich udziału, szczerze polecam wybrać się na kolejną edycję! Można poznać całą masę kosmetyków naturalnych- zarówno tych z wyższej i niższej półki cenowej- gotowych preparatów jak i półproduktów.
Markę Marilou BIO wypatrzyłam już na ostatnich targach, zaopatrzyłam się w komplet próbek i byłam z nich bardzo zadowolona. Chciałam więc zapoznać się bliżej z tą marką zwłaszcza, że ma całkiem przystępne ceny- niestety, nie widziałam ich jeszcze nigdzie stacjonarnie. Są jednak łatwo dostępne w sklepach internetowych.
Zdecydowałam się na krem peelingujący oraz mleczko do demakijażu. Krem peelingujący to po prostu peeling, bardzo delikatny, drobnoziarnisty- skóra nie jest po nim zaczerwieniona ani podrażniona. Pierwsze spotkanie było jak najbardziej udane, zobaczymy co będzie dalej!
Natomiast mleczko bardzo zaskoczyło mnie składem- nie posiada żadnych "typowych" substancji myjących. Ich rolę przejmują emulgatory, które ułatwiają wiązanie resztek kosmetyków i brudu, bez podrażnienia cery czy naruszenia bariery hydrolipidowej. Do samego demakijażu mleczko nadaje się świetnie, ale ja postanowiłam iść o krok dalej i spróbować myć nim twarz dwa razy pod rząd, tak jak każdym innym mleczkiem. Zdecydowałam się na taki eksperyment ponieważ niektóre cery wymagają bardzo delikatnego mycia- jestem ciekawa, czy same emulgatory dadzą radę =). Stosuję to mleczko w takiej formie od kilku dni, efekty są obiecujące!
Głównym moim celem na EkoCudach był zakup podkładu mineralnego- od lat jestem wierna Annabelle Minerals i jestem pewna, że jeszcze dłuuuugo będę do niego wracać, ale... kobietą jestem i jakbym sobie nie wymyśliła nowej, kosmetycznej "zachciewajki", nie byłabym sobą ;).
Akurat na EkoCudach było kilka marek kosmetyków mineralnych: oprócz Annabelle Minerals- Lily Lolo, Neauty, PuroBio, Felicea, Neve Cosmetics i Ecolore. Całkiem szeroka gama, nieprawdaż? =) Zdecydowałam się na zakup podkładu tej ostatniej marki, ponieważ słyszałam dużo pozytywnych opinii na jego temat. Bardzo spodobał mi się efekt, jaki daje na skórze- zapewnia mocne krycie, które jednak wygląda naturalnie i co najważniejsze, mogłabym polecić go początkującym, ponieważ nie tworzy efektu "ciastka" na twarzy! Jest bardzo dobrze zmielony, co ułatwia jego aplikację.
Miłym dodatkiem do zakupu, który otrzymałam poprzez hasztag na instagramie był mini cień do powiek- chociaż biorąc pod uwagę pojemność tej "miniaturki", produkt z pewnością wystarczy mi na długo! Cień ten bardzo łatwo się blenduje i łatwo uzyskać nim "smugę" koloru, która nie będzie się odcinać. Myślę, że niejeden wizażysta mógłby zainteresować się tym produktem =).
Pędzel Annabelle Minerals od dawna był na mojej liście zakupów i bardzo się cieszę, że miałam okazję go złapać! Do tej pory w mojej kolekcji było kilka pędzli: zarówno tych tanich z Aliexpress jak i markowych, o mniej i bardziej zbitym włosiu, o długich i krótszych rączkach. Po pierwszych kilku użyciach pędzel ten mocno pretenduje do miana najlepszego z całej kolekcji! Czy tak będzie? Popróbuję, zobaczymy ;)
Z marką Felicea dopiero się zapoznaję, ale przyznaję, że pozytywnie zaskakują mnie ich produkty! Zwłaszcza polubiłam ich kredkę do oczu w czarnym kolorze, która ma intensywny kolor i jest bardzo trwała. Tym razem postanowiłam wypróbować ich kredkę do ust. To, co zaobserwowałam przy pierwszych aplikacjach to to, że daje matowe wykończenie, jest mocno napigmentowana i trwała. Niestety nie udało mi się trafić w "mój" kolor- chociaż może jeszcze się przekonam?
Markę Honey Therapy bardzo lubię i ubolewam, że są trudno dostępni - nie tylko stacjonarnie ale i internetowo. Wiedziałam, że spotkam ich na EkoCudach więc skusiłam się na masło do ust, które miałam w planach od dawna. Nie rozczarowałam się- ma apetyczny smak, dobrze się aplikuje, mocno nawilża. Jeśli kiedyś znów będę miała możliwość zakupu tego masła, na pewno się skuszę!
Natural Secrets to nowa marka polskich kosmetyków naturalnych i to, co mnie pozytywnie zaskoczyło, to przystępne ceny produktów. Firma pochodzi... ze Śląska, gdzie mieszkałam przez 5 lat a przez 2 lata pracowałam jako dermokonsultantka i bywałam w większości drogerii, aptek oraz zielarnii. Wielka szkoda, że nie poznałam ich wcześniej! Ale nic straconego- przecież były EkoCuda! Zachęcona apetycznym zapachem peelingu i wzorowym składem INCI zdecydowałam się na produkt. Obawiałam się wydajności- biorąc pod uwagę moje zamiłowanie do kosmetyków sądziłam, że słoiczek może wystarczyć mi na 1-2 użycia. Nic bardziej mylnego! Kosmetyk jest bardzo wydajny- wręcz łatwo z nim przesadzić! Pozostawia na skórze wyczuwalny film, mocniejszy niż peelingi Vianek. Jednak jeśli nałożycie odrobinę, skóra będzie przyjemnie gładka, nawilżona, bez zbędnej, tłustej powłoki a jednocześnie pozbawiona niechcianych martwych komórek naskórka. Mam nadzieję, że marka będzie prężnie się rozwijać i niebawem będę mogła swobodnie kupować ich kosmetyki stacjonarnie!
To tyle z nowości kupionych na EkoCudach. Mimo, że w kwietniu nastawiałam się na zakupy tylko na tych targach, nie mogłam przegapić kilku innych atrakcyjnych ofert! Jedną z nich była promocja Rossmann: -55% na kosmetyki kolorowe.
Korzystając z Rossmannowskiej promocji, postanowiłam wypróbować eyeliner marki Boho- do tej pory nie udało mi się znaleźć eyelinera o wzorowym, naturalnym składzie aż zobaczyłam skład tego eyelinera i oczy wyskoczyły mi z orbit. Kosmetyk był moją zachciewajką potrzebą nr 1 i stanęłam na głowie, żeby go dorwać. Niestety, niewiele Rossmannów ma w ofercie markę Boho. Dla mnie ten eyeliner przybył aż z... Galerii Katowickiej! (W Rzeszowie żaden Rossmann nie prowadzi tej marki).
Czas pokaże, czy kosmetyk był warty zachodu ;).
Natomiast jeśli mowa o Rzeszowskich drogeriach, to bardzo lubię odwiedzać "Sekret Urody" w Galerii Nowy Świat. Udało mi się tam dorwać peeling do skóry głowy Oblepikha Siberica i to w promocyjnej cenie! Wciąż szukam ideału pośród gotowych kosmetyków do złuszczania skalpu i prawdopodobnie trafiłam na przyszłego ulubieńca. Temat peelingów skóry głowy nie jest prosty i szykuję dla Was obszerny wpis na ten temat- to będzie kolejny temat-rzeka =).
To, co wyróżnia ten peeling spośród innych, jest zawartość nie tylko drobinek złuszczających ale także obecność kwasu glikolowego. Zastosowanie kwasów w terapii skóry głowy ma sens, ponieważ włosy dobrze tolerują niskie pH, w przeciwieństwie do zasadowego (peelingi czarnymi mydłami czy wysokimi stężeniami mocznika) co sprawia, że nie musimy martwić się o osłabienie czy łamliwość włosa po systematycznym stosowaniu peelingu skóry głowy.
Nowości wypuściła również marka Biolaven! Bardzo mnie to cieszy, ponieważ lubię kosmetyki z tej serii. Sądzę nawet, że są troszkę niedoceniane na tle Sylveco i Vianka. Wprawdzie miałam już okazję testować te nowości, ale tak bardzo przypadły mi do gustu, że zdecydowałam się na pełnowymiarowe opakowania, które teraz zdobią moją łazienkę.
Odżywczy krem do rąk bardzo mocno nawilża i regeneruje dłonie ale jego niesamowitą zaletą jest to, że szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej powłoki. Taka cecha kremów do rąk jest pożądana przez wiele osób- nie tylko kobiet! Firma zdecydowała, że kosmetyk ten będzie miał pojemność 100 ml, to sprawia, że jest to przystępny cenowo wybór. Mam również słabość do tego opakowania- jest matowe i prezentuje się bardzo elegancko!
Natomiast odżywka do włosów Biolaven w mojej opinii ma szansę wybić się pośród wszystkich odżywek i masek do włosów z firmy Sylveco- przede wszystkim różni się konsystencją od pozostałych wariantów. Z odżywkami czy maskami do włosów Sylveco zawsze miałam ten problem, że nie umiałam "wyczuć" ich konsystencji, miałam wrażenie, że ciężko się je nakłada co skutkowało nakładaniem zbyt dużej ilości a przez to małą wydajnością produktów. Zwłaszcza ubolewam nad takimi właściwościami maski odżywczej Vianek, która bardzo spasowała moim włosom. Co innego Biolaven- dużo łatwiej ją zaaplikować i równomiernie rozprowadzić po włosach. Jednak to, co najbardziej mnie zaskoczyło to fakt wyjątkowo łatwego rozczesania mokrych włosów! Jeśli macie problemy z kołtunami, czesanie jest Waszą zmorą- powinnyście przyjrzeć się bliżej tej odżywce =).
Jestem bardzo ciekawa, czy znacie któreś z tych kosmetyków? Jak spisują się one u Was? A może zainteresowałam Was którymś i będziecie oczekiwać na recenzje?
Udanego długiego weekendu, odpoczywajcie! =D
Quaternium-80 to silikon?
OdpowiedzUsuńNuśka
tak :)
UsuńSilikony z włosów można zmyć tylko szamponem z SLS? Czy są jeszcze inne sposoby? ☺
UsuńNuśka
są rózne silikony lekkie ktore odparowują same, srednie oraz te "cięzkie" ktore zmywają sie tylko sls.
UsuńAle silikony bardzo dobrze chronią końcówki przed zniszczeniami.
Niestety, każdy silikon trzeba zmyć w pomocą SLS =)
UsuńKwestia silikonów (również tych "lotnych") została poruszona tutaj: http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2016/12/396-silikony-uzywac-czy-unikac.html ;)
Moje ulubione masełko do ust z Honey Therapy:) U mnie peeling z Syberica się nie sprawdził :( pierwsze 2 razy nie zauważyłam żadnego działania a późniejsze 2 podrażnił mi skórę głowy :( na szczęście koleżanka poradziła mi peeling Z korundem z Sylveco oczyszczajacy i sprawdził się genialnie jako peeling do skóry głowy:) raczej nie ma opcji żebym go zamieniła na inny.
OdpowiedzUsuńFajnie, że znalazłaś produkt dla siebie ;)
UsuńCiekawy ten peeling Natural Secrets, napisz kiedyś o nim coś więcej :)
OdpowiedzUsuńCzy na tych targach EkoCuda kosmetyki kupuje się w normalnych cenach czy taniej? Może wybrałabym się następnym razem!
Aha, i jeszcze co z odpowiedziami pod postem o Skin Coach? Przepraszam, że tak przypominam, ale obietnica to obietnica! :D
Arnika
Zadaj to pytanie tutaj proszę :)
UsuńAaa no dobra, już mi się nie chce :P czekaj czekaj, to na EkoCudach ceny normalne czy niższe? Przepraszam, że Cię tak męczę, to już ostatni raz XD
UsuńArnika
Na EkoCudach ceny są raczej promocyjne, ale zależy to od wystawców :)
UsuńDziękuję za odpowiedź :) W takim razie wybiorę się chętnie następnym razem
UsuńArnika
Bardzo lubię ich produkty. A zapach tego peelingu ah😊😊😊 Szkoda,że nie mogłam być na targach... może uda się na przyszłą edycję
UsuńCzy tonik naeilzajacy ecolab nada sie na wlosy pod olej?
OdpowiedzUsuńMa w sobie delikatną substancję myjącą, a nie każde włosy dobrze zareagują na nakładanie na nie długotrwale detergentu. Mogą zacząć się puszyć.
UsuńInne włosy natomiast mogą dobrze tolerować tę delikatną substancję myjącą, także musisz poobserwować :)
Czekam na post i peelingu skóry głowy bo ja jakoś nie potrafię tego zrobić a kilka razy próbowałam.
OdpowiedzUsuńBędzie :D
UsuńTą marką BoHo bardzo mnie zaciekawiłaś, nigdy jej nie widziałam jednak bardzo rzadko bywam w Rossmanie. :) Targi były świetne, czekam na olejną edycję :D
OdpowiedzUsuńJa też nie przepuszczę kolejnej edycji :D
Usuńznasz w rzeszowie jakis sklep gdzie mozna kupic hydrolaty i inne rzeczy jak np na ZSK? Przesyłka kosztuje drugie tyle co zamowienie :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie :( Chociaż nie wiem, czy w Lawendzie czegoś nie mają... Chyba wodę różaną Make Me BIO :)
UsuńKrem i mydełko Biolaven kupiłam bo o nich wiedziałam, ale odżywka to dla mnie zupełna nowość! Musiała pojawić się jakoś troszke później? Jestem jej ogromnie ciekawa bo ja osobiście uwielbiam całą tą serię!
OdpowiedzUsuńPojawiła się w tym samym czasie ;) Koniecznie wypróbuj!
UsuńBardzo byłam ciekawa co ciekawego udało się znaleźć w Rossmannie. Szkoda, ze u mnie nie ma marki Boho. Niedługo ma być też promocja na kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Czy Rossmann oferuje coś godnego polecenia- naturalnego? Czy szkoda zachodu? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW niektórych Rossmanach jest Sylveco ;) Trzeba patrzeć na składy, nie ma rady :)
UsuńSzkoda że u mnie nie ma produktow Boho. Niedługo ma być też promocja na kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Czy Rossmann oferuje coś godnego polecenia, z naturalnym składem czy szkoda zachodu? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCera mieszana, wszystko mnie zapycha :c krem fitomed nr 11 sie sprawdzi?Co sadzisz o skladzie hydrolatu z oczaru rowniez firmy fitomed?
OdpowiedzUsuńkrem nr 12*
UsuńMoże warto zwrócić uwagę na oczyszczanie twarzy i to, jaki podkład nosisz? :)
Usuńzwracam uwagę, jednak szukam fajnego kremu i hydrolatu, i chcialam sie poradzic czy są okej do takiej cery:)
UsuńAgnieszko, ja wiem ze nie jest naturalny kosmetyk który Ci polece ale może warto? Tricho peeling z Bandi, mojemu tacie pomógł (łupież suchy) dla mnie tez jest spoko, szybciej wchłaniają się wartości odżywcze a wypadają mi włosy także to jest dla mnie ważne:) Pharmaceris czyli Irena Eris tez wprowadziła peeling ale go jeszcze nie stosowałam...
OdpowiedzUsuńMuszę zerknąć w skład INCI żeby zobaczyć, co to za kosmetyki ;)
UsuńAgnieszko co sądzisz o kosmetykach Kingi Rusin?
OdpowiedzUsuńZależy, czy chodzi Ci o serię Pat&Rub czy Naturativ :D Te drugie znam i serdecznie polecam, Pat&Rub muszę przyjrzeć się bliżej :)
UsuńNie miałam okazji zapoznac się z powyzszymi produktami ale wygladaja obiecujaco :)
OdpowiedzUsuńJak tylko będziesz mieć możliwość, koniecznie spróbuj! :)
Usuń
OdpowiedzUsuńSodium bicarbonate , citric acid , glycine soja oil, vitis vinifera seed oil, sodium chloride, zea mays (corn) starch , aqua, parfum, tocopheryl acetate, rosa damascena flower. czy jaki skład kul do kąpieli jest ok? brakuje mi tego z sylveco
O właśnie Agnieszko czy ten skład jest ok?
UsuńNie podoba mi się wodorotlenek sodu :(
UsuńWodorowęglan sodu *
Usuńprzepraszam ;)
Dobrze, że nie byłam na tych targach - pewnie zaszalałabym :)
OdpowiedzUsuńSzykuj się na kolejną edycję :D
UsuńJaki krem polecilabys dla skóry młodej, tłustej, ale odwodnionej? :) Na dzień i na noc.
OdpowiedzUsuńLekki krem nagietkowy Sylveco =)
UsuńJeszcze Amilie Minerals :)
OdpowiedzUsuńPS Ostatnio wpadłam na Twojego bloga i zostane na dłużej, bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam, Karo
O, dzięki, zaraz poprawię!
UsuńBardzo mi miło, dziękuję :)
Szkoda, że od Rossmanna nie można się dowiedzieć w których dokładnie sklepach jest szafa z kosmetykami Boho :<
OdpowiedzUsuńTeż nad tym ubolewam :(
UsuńCo polecasz do mycia twarzy, gdy biała glinka wysusza? Czy mleczko/żel o takim składzie będzie w porządku: woda, mak, masło cupuacu, rozmaryn, olej z maku polnego, owoc kasztanowca, żywica z mirtu, ocet jabłkowy, żywica świerkowa, gliceryna roślinna, lukrecja, glinka niebieska, olejek rozmarynowy, glukozyd kokosowy, kokamidopropylobetaina, guma ksantanowa? I czy po czymś takim trzeba użyć tonik ?
OdpowiedzUsuńObawiam się, że codzienne stosowanie octu jabłkowego może zbyt mocno złuszczać naskórek, jednak to zależy od typu skóry oraz ilości użytego octu :) Ogólnie skład nie jest zły.
UsuńPamiętaj, żeby wybierać taki kosmetyk, który nie da uczucia ściągnięcia. Jeśli obserwujesz je po glince, polecam wypróbować pianki, emulsje lub mleczka :)
Co polecasz na cerę bez blasku, poszarzałą, o niejednolitym kolorycie, z przebarwieniami ? Jakaś domowa maseczka może?
OdpowiedzUsuńmaseczka z mango, avocado jest super
Usuń- Oleje: z nasion pietruszki, róży, rokitnika
Usuń- Napary: tymianek, majeranek
- Dokładne, dwuetapowe oczyszczanie twarzy,
- serum z witaminą C (np. marki Ava)
Agnisyeko polecisy jakieđ maski pod ocyz albo patki_ Tyle sie pisze o maskach do twarzy a oczy...
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam się z ciekawym produktem o dobrym składzie w formie masek pod oczy. Postaram się zgłębić temat ;)
UsuńCzy oczyszczanie twarzy olejami jest w stanie zmyć podkład, który nie ma naturalnego składu,czy zmyją go tylko kosmetyki z SLS? Chciałabym kupić sobie podkład naturalny firmy Anabelle Minerals, ale zanim to zrobię,to będę musiała jeszcze trochę stosować stary podkład firmy Lancome i nie wiem, czy sobie nie zaszkodzę zmywając twarz olejami.
OdpowiedzUsuńNiestety, dopóki stosujesz konwencjonalny fluid, skóra może sprawiać problemy :(
UsuńAgnieszko polecisz jakiś fajny naturalny filtr? Niestety Krasoty się u mnie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńMoże tutaj znajdziesz coś dla siebie?
Usuńhttp://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2016/05/przeglad-kremow-z-filtrami-uv-o-dobrych.html
Ewentualnie z Biodermy krem z filtrem mineralny SPF 50+ (tylko bardzo bieli) =)
Agnieszko mam jeszcze jedno pytanie. Powiedz proszę czy słońce jest głównym przyczynkiem do zmarszczek? I czy filtry przez cały rok to koniecznośćjeśli chce sie dbać o cerę pod kontem anti age?
OdpowiedzUsuńTak, fotostarzenie ma największy wpływ na powstawanie zmarszczek.
UsuńJednak stosowanie filtrów UV przez cały rok również ma swoje "ciemne strony"- większość filtrów chemicznych podejrzewa się o działanie kancerogenne. Dlatego proponuję stosowanie podkładów mineralnych przez cały rok- ich SPF wynosi ok. 15-20, co jest wystarczającą wartością w naszym klimacie do noszenia "na co dzień" za wyjątkiem mocnego słońca jakie obserwujemy późną wiosną i latem. Wtedy polecam filtry 50+ ;)
Rozumiem dziekuję za informacje. A dla osób które nie malują się w ogóle, co polecasz zamiast podkładów?
UsuńA dla osob nie nakąłdajacych kosmetyku kolorowego na twarz moze dobrym rozwiązaniem będa keremy na dzień z spf 20. Są już takie.
UsuńAgnieszko jakie masz zdanie?
Tak, w takiej sytuacji można znaleźć kosmetyk z niższym faktorem SPF, a pośród nich jest trochę kosmetyków z samymi filtrami mineralnymi, które są bezpieczne do stosowania na co dzień :)
UsuńAgnieszko a polecisz jakis dobry krem na dzień przeciwzmarszczkowy dla cery 35 letniej, wrażliwej w kierunku suchej?
UsuńHej czy skłdy poniższych kremów jako kremy przeciwsłoneczne są ok?
OdpowiedzUsuń1. http://www.helfy.pl/kosmetyki/cialo/balsamy/rozjasniajacy-balsam-do-ciala-spf-30
2. Krem helicore 360:
skład: aqua C12-15 Alkyl Benzoate Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine Diethyl ButamidoTriazone Isoamyl Laurate Emollient PPG-15 Stearyl Ether Hexylene Glycol Caprylyl Methicone Titanium Dioxide Dipropylene Glycol Dibenzoate Emollient Ethylhexyl Triazone Hectorite Trilaureth-4 Phosphate Emulsifying Ethyl Ascorbic Acid Polypodium Leucotomos Leaf Extract Ethylhexyl Ferulate Ferulic Acid Caffeic Acid Glycerin Humectant Physalis Angulata Extract Ceteareth-25 Caprylyl Glycol Melanin PPG-15 Stearyl Ether Benzoate Sodium Citrate Camelia Sinensis Extract Tocopheryl Acetate Panthenyl Triacetate Antistatic Parfum Arginine Hydroxypropylcellulose Disodium Ethylene Dicocamide PEG-15 Disulfate Ethylhexylglycerin Ethyl Linoleate Caprylic/Capric Triglyceride Oleyl Alcohol Butylene Glycol Manganese Oxide Oxothiazolidine Tocopherol Lecithin Sodium Benzoate Linalool Limonene
1. Ten skład jest w porządku, ale nie znam substancji opisanej jako " LS 9808" - google podpowiada, że to jakaś substancja opatentowana i nie dowiemy się, co to dokładnie jest. Natomiast pozostały skład jest ok =)
Usuń2. Ten mi się nie podoba :(
Czy uważasz, że antyperspiranty, blokery naprawdę są takie szkodliwe?
OdpowiedzUsuńSwoje stanowisko opisywałam tutaj, zapraszam:
Usuńhttp://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2016/12/398-dezodorant-antyperspirant-czy.html
;)
Co sądzisz o wybielaniu zębów u stomatologa? to jest bezpieczne?
OdpowiedzUsuńMyślę, że to pytanie do stomatologa ;)
UsuńMam z firmy Marilou olejek do demakijażu i krem na noc. Moim zdaniem nie warte pieniędzy i zachodu, nic specjalnego w nich nie widzę. Już wolę nasze rodzime Sylveco. Lepsze zdecydowanie dla mnie z francuskich są kosmetyki SoBio. A Boho zazdroszczę bo również szukałam u siebie i nie ma w moich Rossmanach.
OdpowiedzUsuńNie u każdego spisze się to samo ;) Ale cieszę się, że Sylveco bardziej Ci odpowiada- lepiej wspierać swoich :D
UsuńLubię markę Sylveco, choć nie wszystko mi "podeszło". Ale kilka rzeczy jest wprost genialnych dla mnie.
OdpowiedzUsuńW temacie scrabu Siberiki. Myję głowę codziennie. Jak często mogę używać tego scrabu?
Dokupiłam do kompletu szampon z tej samej serii i zestaw wydaje się dopasowany dla mnie, ale w składzie jest mentol i dość znacząco go odczuwam. Boję się podrażnienie z czasem.
Hej! Co myslisz o kremach MIYA które są teraz nowościami w Rossmannie? Wydaje się ze maja dobre składy.
OdpowiedzUsuń