Higiena intymna to delikatny temat i mimo, że w początkowych wpisach z serii "Projekt Denko" opisywałam Wam kilka żeli, odpuściłam tę tematykę. Jak się okazało- niesłusznie- ponieważ dostałam od Was sygnał, że ten temat Was interesuje. Długo zbierałam się do tego wpisu, jednak najwyższa pora opowiedzieć "co i jak" w temacie higieny intymnej!
Ze względu na różnice w anatomii kobiet i mężczyzn warto zaznaczyć, że żele do higieny intymnej to kosmetyki dedykowane głównie Paniom. Pochwa jest narządem, który:
1. Wchłania wszystkie substancje z kosmetyków do organizmu: dlatego w żele do higieny intymnej powinny mieć wzorowe składy: bez substancji potencjalnie kancerogennych czy drażniących,
2. Jest miejscem, gdzie bardzo łatwo o rozwój drobnoustrojów: z tego względu wydzielina pochwy jest bogata w kwas mlekowy, który gwarantuje bardzo niskie pH okolic intymnych i środowisko, w którym patogeny nie mogą się rozwijać- z tego względu żele do higieny intymnej muszą posiadać bardzo niskie pH, niższe niż pH kosmetyków do pielęgnacji ciała.
Niedawno na Onecie przeczytałam artykuł o szkodliwości żeli do higieny intymnej (artykuł przeczytacie tutaj:
KLIK). W artykule możemy przeczytać, że kosmetyk ten zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwór. Dlatego w przypadku żeli do higieny intymnej jestem wierna marce Sylveco- jeszcze nie znalazłam marki, która miałaby porównywalne lub bezpieczniejsze kosmetyki do pielęgnacji okolicy intymnej. Zresztą, same zerknijcie na składy INCI:
Łagodny żel do higieny intymnej, Sylveco:
INCI: (na niebiesko zaznaczone substancje myjące, na zielono- substancje pielęgnujące, na fioletowo- konserwanty):
Aqua,
Lauryl Glucoside- łagodny środek myjący,
Glycerin- pomaga wiązać wodę w naskórku,
Lactic Acid- kwas mlekowy, nawilża oraz zapewnia odpowiednie niskie pH, które zapobiega rozwojowi drobnoustrojów chorobotwórczych,
Cocamidopropyl Betaine- łagodny środek myjący,
Quercus Robur Bark Extract- kora dębu, wykazuje działanie ściągające przez co daje uczucie odświeżenia na długo,
Plantago Lanceolata Leaf Extract- babka lancetowata, wykazuje działanie ściągające przez co daje uczucie odświeżenia na długo,
Panthenol- substancja łagodząca podrażnienia,
Coco-Glucoside- łagodny środek myjący,
Glyceryl Oleate- emulgator,
Sodium Benzoate- konserwant dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych,
Salvia Sclarea Oil- szałwia muszkatołowa, działanie antyseptyczne.
Cena: ok. 16 zł
Pojemność: 150 ml
Kojący żel do higieny intymnej, Vianek:
INCI: (na niebiesko zaznaczone substancje myjące, na zielono- substancje pielęgnujące, na fioletowo- konserwanty):
Aqua,
Lauryl Glucoside- łagodny środek myjący,
Glycerin- pomaga wiązać wodę w naskórku,
Cocamidopropyl Betaine- łagodny środek myjący,
Lactic Acid- kwas mlekowy, nawilża oraz zapewnia odpowiednie niskie pH, które zapobiega rozwojowi drobnoustrojów chorobotwórczych,
Coco-Glucoside- łagodny środek myjący,
Vaccinium Vitis-Idaea Leaf Extract- borówka brusznica, działanie kojące i osłonowe,
Panthenol- substancja łagodząca podrażnienia,
Squalane- zapewnia odpowiednie nawilżenie,
Allantoin- substancja łagodząca podrażnienia,
Glyceryl Oleate- emulgator,
Sodium Benzoate- konserwant dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych,
Lavandula Angustifolia Oil- olejek lawendowy, działanie łagodzące i kojące,
Parfum.
Cena: ok. 22 zł
Pojemność: 300 ml
Nawilżający żel do higieny intymnej, Vianek
INCI: (na niebiesko zaznaczone substancje myjące, na zielono- substancje pielęgnujące, na fioletowo- konserwanty):
Aqua,
Lauryl Glucoside- łagodny środek myjący,
Glycerin- pomaga wiązać wodę w naskórku,
Cocamidopropyl Betaine- łagodny środek myjący,
Sodium Lactate- mleczan sodu, substancja nawilżająca,
Lactic Acid- kwas mlekowy, nawilża oraz zapewnia odpowiednie niskie pH, które zapobiega rozwojowi drobnoustrojów chorobotwórczych,
Taraxacum Officinale Leaf Extract- mniszek pospolity, działanie nawilżające oraz regenerujące,
Panthenol- substancja łagodząca podrażnienia,
Coco-Glucoside- łagodny środek myjący,
Triticum Vulgare Germ Oil- olej z kiełków pszenicy, działanie nawilżające i osłonowe,
Glyceryl Oleate- emolient,
Sodium Benzoate- konserwant dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych,
Parfum.
Cena: ok. 18 zł
Pojemność: 300 ml
Żel do higieny intymnej, Biolaven:
INCI: (na niebiesko zaznaczone substancje myjące, na zielono- substancje pielęgnujące, na fioletowo- konserwanty):
Lauryl Glucoside- łagodny środek myjący,
Glycerin- pomaga wiązać wodę w naskórku,
Cocamidopropyl Betaine- łagodny środek myjący,
Lactic Acid- kwas mlekowy, nawilża oraz zapewnia odpowiednie niskie pH, które zapobiega rozwojowi drobnoustrojów chorobotwórczych,
Coco-Glucoside- łagodny środek myjący,
Panthenol- substancja łagodząca podrażnienia,
Glyceryl Oleate- emulgator,
Vitis Vinifera Seed Oil- olej z pestek winogron, działanie nawilżające i osłonowe,
Sodium Benzoate- konserwant dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych,
Lavandula Angustifolia Oil- olejek lawendowy, działanie łagodzące i kojące,
Parfum.
Cena: ok. 18 zł
Pojemność: 300 ml
Żele do higieny intymnej, od lewej: łagodzący Sylveco, nawilżający Vianek, kojący Vianek, Biolaven
Moja opinia o tych produktach:
Żele Sylveco stosuję naprzemiennie, każdy z nich charakteryzuje się bardzo bezpiecznym składem. Do tego są w przystępnych cenach i bardzo wydajne. Najdłużej w ofercie jest wersja hypoalergiczna, łagodząca, sygnaturowana jako "Sylveco" i ją szczególnie polecam osobom z problemami ginekologicznymi, nawracającymi infekcjami intymnymi (ponieważ posiada pH 3.9 a więc takie, jakie dokładnie mają okolice intymne kobiet), w czasie ciąży czy po porodzie. Ten żel jest niesamowicie skuteczny, jednak zalecam ostrożność przy stosowaniu u Pań po okresie menopauzalnym i dziewczynek: duża zawartość garbników wykazuje działanie ściągające. O ile u kobiet w wieku rozrodczym ze względu na zjawisko lubrykacji, garbniki będą wykazywać działanie odświeżające, o tyle u w/w osób może spowodować uczucie suchości i dyskomfort.
Pozostałe żele: Biolaven oraz Vianek nie mają ograniczeń wiekowych do stosowania. Żel Biolaven wykazuje najlepsze właściwości myjące, natomiast Vianek występuje w wersji kojącej i nawilżającej, w zależności od naszych preferencji. Osobiście najbardziej przypadła mi do gustu wersja kojąca Vianek, ponieważ bardzo szybko radzi sobie w podrażnieniami.
A co z higieną intymną mężczyzn?
Jak widzicie: fakt istnienia żeli do higieny intymnej jest ściśle związany z pochwą. Panom wystarczy zwykły żel do mycia ciała, ponieważ ich okolica intymna ma pH takie samo jak skóra w pozostałych częściach ciała. Oczywiście polecam żele bez SLS, PEGów, glikoli czy potencjalnie szkodliwych konserwantów!
Tym bardziej bawi mnie żel
Oni.sh, który jest mocno reklamowanym kosmetykiem do higieny intymnej przeznaczonym dla mężczyzn. Koncern farmaceutyczny Aflofarm znów znalazł pustą lukę wśród konsumentów, których będzie przekonywał, że ich produkt jest im potrzebny =). Reklama tego żelu jest... cóż, chyba dla zdesperowanych:
Zerknijmy w skład (na czerwono zaznaczyłam substancje szkodliwe- wysuszające, drażniące, czy potencjalnie kancerogenne):
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Zinc Coceth Sulfate, Glycerin,
Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Sodium Lactate, Panthenol,
Capryl/ Capramidopropyl Betaine, Propylene Glycol/ Polysorbate 80/
Calendula Officinalis Flower Extract/ Aloe Barbadensis Leaf Juice/ Mel
Extract/ Opuntia Ficus-Indica Extract/ Pyrus Communis Fruit Extract/
Passiflora Edulis Fruit Extract, Olive Oil Glycereth-8 Esters, Glycerin/
Hamamelis Virginiana Bark/ Leaf Extract/ Quercus Infectoria Gall
Extract/ Arginine/ Leucine, PEG-4 Rapeseedamide, Parfum, Benzyl Alcohol/
Methylchloroisothiazolinone/ Methylisothiazolinone.
Owszem, w składzie znajduje się również dużo składników aktywnych, jednak te szkodliwe występują w wyższym stężeniu. Kobietom absolutnie odradzam podbieranie tego żelu od partnerów: nie ma w nim kwasu mlekowego, dlatego nie będzie odpowiednio chronił naszych okolic intymnych!
Więcej informacji na temat tego, dlaczego pH kosmetyków i skóry jest tak ważne znajdziecie tutaj:
KLIK
Pamiętajcie, żeby absolutnie nie myć okolic intymnych mydłem w kostce! Będzie ono mocno zaburzało pH tych partii ciała a w efekcie zwiększa się ryzyko infekcji intymnych! Do poczytania o szkodliwości mydeł:
KLIK
Jako ciekawostkę opowiem Wam, że niedawno znalazłam na grupie facebookowej dot. kosmetyków artykuł, gdzie autor odradzał stosowanie jakichkolwiek kosmetyków do higieny intymnej (ew. podmywanie się samą wodą). Swoje racje argumentował faktem "samooczyszczania się" pochwy. Fakt, iż pochwa stale produkuje wydzielinę nie zwalnia nas z codziennej higieny! Bez jej zachowania również łatwo doprowadzić do rozwoju infekcji! Niestety, nie umiem odnaleźć tego artykułu...
____________________________________________________________________________
Jestem ciekawa jakie jest Wasze zdanie o żelach do higieny intymnej- jakie stosujecie i czy zwracacie uwagę na INCI? Koniecznie dajcie znać! =)
Pozdrawiam,