Moja cera uwielbia oleje! Stosuję je zarówno do mycia twarzy (metoda OCM) oraz zamiast kremu na noc. To właśnie oleje pomogły mi zwalczyć trądzik, z którym męczyłam się od wielu lat.
Przetestowałam już wiele olejków, w końcu nadszedł czas na przetestowanie oleju makadamia. Do jego zakupu zachęciły mnie obietnice nawilżenia, wygładzenia, regeneracji i odżywienia skóry. Olej makadamia posiada mocno przeciwstarzeniowe właściwości, dzięki zawartości kwasu oleinowego, który jest antyoksydantem. Olej makadamia jest polecany do stosowania przy suchej, łuszczącej, wrażliwej skórze.
Swój pierwszy egzemplarz oleju makadamia kupiłam na stronie zrobsobiekrem.pl - od razu zakochałam się w jego zapachu! Pachniał jak... ciasteczka makadamia z Subway! Jednak kto stosuje oleje ten wie, że zazwyczaj nie posiadają one przyjemnych zapachów. Dlatego postanowiłam zakupić oleje makadamia różnych firm, by móc porównać ich właściwości. Muszę przyznać, że byłam bardzo zdziwiona wynikami tego doświadczenia!
Jeśli chodzi o olej ze sklepu ZSK, wykazywał średnie działanie- dobrze nawilżał skórę, jednak nie zauważyłam bardziej spektakularnych efektów stosowania.
Cena: 6 zł za 30 ml
Kolejnym olejem makadamia był Nacomi- bardzo zdziwił mnie fakt, że jest w przezroczystej butelce oraz to, że jest bezbarwny. Zimnotłoczony olej makadamia posiada kolor żółty do brązowego. Powinien charakteryzować się orzechowym zapachem- ten egzemplarz w ogóle nie posiadał zapachu. Obejrzałam dokładnie etykietę produktu- nigdzie nie znajdowała się informacja, że jest to olej zimnotłoczony. Dopiero na stronie internetowej Nacomi wyczytałam, że jest to olej rafinowany. Jeśli chodzi o stosowanie- również nie zauważyłam spektakularnych efektów.
Cena: 9 zł za 30 ml
Olej firmy Etja okazał się strzałem w 10! Dopiero przy tym oleju zauważyłam spektakularne efekty- skóra była dużo gładsza, wypryski nie pojawiały się na niej prawie w ogóle, a jeśli jakiś się pojawił- całkiem szybko znikał. Skóra nabrała blasku i promienności- i dawno nie zebrała tylu komplementów od osób trzecich ;)
Warto zwrócić uwagę na opakowanie- ciemna butelka chroni substancje odżywcze zawarte w oleju przed promieniowaniem UV. Zakrętka posiada wygodny aplikator w formie pompki, dzięki czemu mamy pewność, że zawartość butelki jest sterylna. Sam olej makadamia ma intensywnie żółty kolor oraz zapach, który bardzo przypomina orzechy (absolutnie nie jest to zapach ciasteczek Subway ;)).
Cena: 14 zł za 50 ml
Ostatnim z olejów makadamia, który intensywnie testuję jest ten z firmy Ol`Vita. Bardzo przypomina ten firmy Etja- również posiada charakterystyczny, oleisto-orzechowy zapach, jednak jego barwa jest mniej intensywna. Wykazuje bardzo podobne właściwości jak olej Etja- pomaga goić wypryski, nawilża i odżywia skórę, poprawia jej gładkość i elastyczność. Jednak w moim odczuciu, Etja była minimalnie skuteczniejsza.
Cena: 24 zł za 30 ml
Wnioski z tego doświadczenia wyciągnęłam następujące: kolor oraz zapach powinny nam sugerować, że w oleju znajdują się substancje pielęgnujące a im intensywniejszy kolor oleju, tym lepsze działanie! Z tych olejów najbardziej polecam Wam wypróbować te firmy Ol`Vita oraz Etja, przy czym Etja jest w lepszej cenie i - wg mnie- działa odrobinę lepiej =)
A czy Wy stosowałyście olej makadamia? Jakie są Wasze doświadczenia?
Pozdrawiam!
Ja mam makadamia z ZSK. Ale z Etja mam inne oleje, które są super :) Nie wiem czy znasz firmę Kej, mam ich olej jojoba, też super :)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy Kej ale chętnie poznam, dziękuję :D
UsuńNiestety produkty Nacomi są słabe.
OdpowiedzUsuńIm lepiej poznaję ich produkty, tym bardziej skłaniam się do takiego samego wniosku :( A szkoda, bo mają rewelacyjne składy!
UsuńChoć nie przepadam za olejami w mojej pielęgnacji muszę przyznać, że czuje się skuszona Twoją recenzją, zwłaszcza oleju marki Etja. Z przyjemnością go przetestuję na mojej suchej i wrażliwej skórze.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, jak spisze się u Ciebie :)
UsuńJa jeszcze nie stosowałam, ale mam problem z cerą i póki co testuję pierwszy raz olejek do twarzy(wcześniej stosowałam tylko kilka na włosy) i jest to tamanu. Zobaczymy, jak się spisze, bo już nie mogę patrzeć na te wypryski ;/
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że olej tamanu nie powinno stosować się na całą skórę codziennie :)
Usuńetja ma bardzo dobre olejki, ale moim włosom najbardziej odpowiadają nacomi ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam oleju makadamia, mam wrażenie że nie dogadałby się z moją mieszaną cerą i wypryskami ;)
OdpowiedzUsuńTrochę mnie zmartwiło Twoje porównanie, bo często kupuje na ZSK i nigdy się nie zawiodłam, ale widać muszę się bliżej przyjrzeć ich produktom :(
OdpowiedzUsuńPrzez długi czas stosowałam półprodukty ze ZSK i porównując je z kosmetykami innych firm, na prawdę wypadają blado :(
UsuńJa nigdy nie miałam jeszcze styczności z olejami makadamia :)
OdpowiedzUsuń/ www.HELLO-WONDERFUL.blogspot.com / ♥
Olej makadamie jest następny na mojej liście olejów,miałam zamiast kupić ten z Nacomi,ale po Twoim poście raczej z niego zrezygnuje ;)
OdpowiedzUsuńCzesc! Ostatnio trafiłam na Twój blog i poruszasz bardzo ciekawe tematy, więc zostaję na dłużej :-) Ja miałam olej lniany z firmy Mokosh oraz Etja, ale w tym wypadku skłaniałam się bardziej ku Mokosh. Mokosh nie miał tak intensywnego zapachu i naprawdę pomogał mojej cerze - rano była o wiele bardziej ukojona - wtedy też doeceniłam oleje. Dodatkowo doczytałam się, że robie błąd, bo używam samego rumiankowego żelu do mycia twarzy Sylveco a powinnam używać jeszcze płynu micelarnego - już się poprawiam i zaczynam dwuetapowe oczyszczanie :-) Jakiś czas temu zmieniłam oczyszczanie cery na bardziej naturalne (rumiankowy żel + hibiskusowy tonik) i widzę poprawę cery :-) Wiem, że idę w dobrym kierunku :-) Mam pytanie jeszcze: jak często używać peelingu do twarzy? Raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że naturalna pielęgnacja sprawdza się również u Ciebie =)
UsuńOlejów Mokosh jeszcze nie miałam okazji wypróbować, ale przyznaję, że mnie kuszą!
Peeling wykonujemy maksymalnie 1 raz w tygodniu- jeśli jednak czujesz, że jest to zbyt często dla Twojej cery, możesz raz na dwa tygodnie. Zwłaszcza, że używasz żelu z rumiankiem Sylveco, który ma w sobie kwas salicylowy. Kwas ten już w samym żelu delikatnie złuszcza naskórek =)
Pozdrawiam!
Zachęcona Twoim wpisem zakupilam olej makadamia z firmy Etja. Świetnie sie wchłania,buzia szybko sie goi,skóra jest gładka i rozświetlona. Dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! :D
UsuńCiekawa jestem jak by wypadło Ecospa 😉
OdpowiedzUsuńW kolejnym porównaniu będzie olej z czarnuszki - m. in. z EcoSPA :D
UsuńNie mogę znaleźć tego porównania olejów z czarnuszki.
OdpowiedzUsuńCzy będzie porównanie olejkow z czarnuszki?
OdpowiedzUsuń