Cześć Dziewczyny!
Przez ostatnie dwa tygodnie walczyłam ze strasznym puszeniem się włosów, co mogłyście zobaczyć tutaj: KLIK! i tutaj: KLIK!
Nie mając pojęcia, co zrobić z włosami postawiłam na produkt, który zawsze ratował mnie z opresji- wygładzającą odżywkę od Sylveco.
Plan działania był następujący: w odróżnieniu od poprzednich NdW, gdzie nakładałam bardzo dużo półproduktów, w dzisiejszej NdW postawiłam na prostotę.
1. Włosy umyłam szamponem regenerującym do włosów suchych i łamliwych firmy Baikal Herbals. Kosmetyk ten zawiera w składzie Magnesium Laureth Sulfate (MLS), więc mocno oczyszcza włosy i skórę głowy (również z silikonów). Stosuję go jedynie raz na jakiś czas, by nie podrażnić skalpu czy nie spowodować nawrotu łupieżu.
2. Na długość włosów od ucha w dół nałożyłam odżywkę i potrzymałam ją pod czepkiem foliowym przez 15 min.
3. Nałożyłam odrobinę Bioelixire na końcówki włosów.
Efekt przedstawiał się następująco:
Kolor nie zachwyca, wciąż nie poprawiam go żadną pianką czy szamponem. Jestem umówiona na małą fryzurową metamorfozę, także pozwalam się farbie wypłukać. Bardzo brzydko, nierównomiernie schodzi...
Włosy z powyższego zdjęcia zostały rozczesane TT nie tylko po umyciu ale również tuż przed zrobieniem zdjęcia. W końcu przestały się puszyć po zastosowaniu szczotki! Dla porównania, efekt z zeszłotygodniowej NdW, po rozczesaniu włosów:
zeszły tydzień dziś
Przez ostatni tydzień zastosowałam się do Waszych rad i starałam się ograniczyć stosowanie TT na rzecz rozczesywania włosów palcami. Musze przyznać, że efekt był całkiem zadowalający i na pewno zapoznam się bliżej z tą metodą!
Pozdrawiam serdecznie!
Azime
Przez ostatni tydzień zastosowałam się do Waszych rad i starałam się ograniczyć stosowanie TT na rzecz rozczesywania włosów palcami. Musze przyznać, że efekt był całkiem zadowalający i na pewno zapoznam się bliżej z tą metodą!
Pozdrawiam serdecznie!
Azime
Diametralna różnica! :)
OdpowiedzUsuńWidać znaczną poprawę jeśli chodzi o puch ;) Ciekawa jestem co zamierzasz zrobić z włosami skoro pozwalasz wypłukać się farbie, czekam na post ;)
OdpowiedzUsuńUlala, świetny efekt ;D Czekam na fryzurową metamorfozę :D
OdpowiedzUsuńDuża różnica :) też walczę o ładniejsze włosy bez puchu :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Nie słyszałam o tym produkcie, efekt wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPOLINSKA.BLOGSPOT.COM (KLIKNIJ TUTAJ)
Niby tydzień a efekt rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńOgromna różnica! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nową recenzję
Na drugim zdjęciu, Twoje włoski wyglądają o niebo lepiej. =)
OdpowiedzUsuńJak na tak krótki czas efekt świetny!
OdpowiedzUsuńWow! niesamowite włosy :) Bardzo fajne kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
faktycznie różnica w odstępie tego tygodnia jest wielka!
OdpowiedzUsuńSwietny efekt! :)
OdpowiedzUsuńPearl in Fashion
Genialna różnica ;) jakby włosy dwóch różnych osób lub z co najmniej roczną przerwą między zdjęciami , a tu tylko jeden tydzień :)
OdpowiedzUsuńoO ;) faktycznie wyglądają super ;)
OdpowiedzUsuńKolosalna różnica ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńMi ostatnio też się udało obyć bez puchu po czesaniu, ale moje włosy wtedy były bardzo proste :)
Już Ci chyba wspominałam, że uwielbiam ten olejek Argan Oil do włosów :)
OdpowiedzUsuńPrzepieknie je ogarnelas :) Musze kiedys wyprobowac ta odzywke ;)
OdpowiedzUsuń