Cześć Dziewczyny!
Mamą nie jestem, jednak jako główny kusiciel kosmetyków Sylveco postanowiłam opisać Wam całkowitą nowość tej firmy- linię dla dzieci!
Coraz częstszym problemem wśród niemowląt jest atopowe zapalenie skóry (AZS). Jest to skóra wymagająca wyjątkowej pielęgnacji, przede wszystkim mocnego nawilżania i natłuszczania, by wyeliminować hiperkeratotyczne zmiany oraz uczucie świądu.
Dodatkowo należy pamiętać, że w przypadku zdrowej skóry niemowląt, jest ona odpowiednio nawilżona (tak na prawdę nigdy już potem nie mamy tak dobrze nawilżonej skóry!) jednak nie ma wykształconej odpowiedniej bariery ochronnej. Stąd kosmetyki dla dzieci muszą być niezwykle delikatne i mieć odpowiednio dobrane składniki. Większość substancji, które nałożymy na skórę dziecka, zostanie wchłonięta, dlatego ważne jest, by nie stosować substancji drażniących ani potencjalnie kancerogennych (m. in. parabenów i innych szkodliwych konserwantów, barwników, substancji zapachowych).
Dodatkowo należy pamiętać, że w przypadku zdrowej skóry niemowląt, jest ona odpowiednio nawilżona (tak na prawdę nigdy już potem nie mamy tak dobrze nawilżonej skóry!) jednak nie ma wykształconej odpowiedniej bariery ochronnej. Stąd kosmetyki dla dzieci muszą być niezwykle delikatne i mieć odpowiednio dobrane składniki. Większość substancji, które nałożymy na skórę dziecka, zostanie wchłonięta, dlatego ważne jest, by nie stosować substancji drażniących ani potencjalnie kancerogennych (m. in. parabenów i innych szkodliwych konserwantów, barwników, substancji zapachowych).
Gdy zobaczyłam nową linię Sylveco oraz ich szatę graficzną- we mnie samej obudziło się dziecko! Zapoznawanie się z ulotką tej linii umiliły zabawne wierszyki ;)
A co Sylveco może nam zaoferować w przypadku pielęgnacji skóry dzieci?
1. Krem pielęgnujący do twarzy i ciała
"Wyjątkowo delikatny, łatwo się rozprowadza i wchłania, pozostawia skórę doskonale nawilżoną, miękką i zabezpieczoną przed utratą wilgoci. Wysoka zawartość oliwy z oliwek i oleju ze słodkich migdałów natłuszcza, wzmacnia barierę lipidową skóry i chroni przed podrażnieniami. Dodatek witaminy E i panthenolu przeciwdziała odparzeniom, działa łagodząco i regenerująco na skórę."
INCI: Aqua, Olea Europaea Fruit Oil (oliwa z oliwek), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej ze słodkich migdałów), Sorbitan Stearate (bezpieczny emulgator, stosowany również w żywności), Sucrose Cocoate (emulgator z oleju kokosowego), Glyceryl Stearate (bezpieczny emulgator), Stearic Acid (bezpieczny emulgator), Cetearyl Alcohol (subst. zmiękczająca), Panthenol, Betulin (ekstrakt z kory brzozy), Tocopheryl Acetate (witamina E), Xanthan Gum (subst. zagęstniająca), Benzyl Alcohol (bezpieczny konserwant występujący w olejkach eterycznych), Dehydroacetic Acid (bezpieczny konserwant występujący w olejkach eterycznych)
Krem ma rzadszą konsystencję niż klasyczne kosmetyki tego typu, trzeba uważać, żeby go nie wylać. Jest bardzo delikatny i szybciutko się wchłania. Produkt bezzapachowy.
2. Łagodząca zasypka do ciała
"Hypoalergiczna zasypka do ciała skutecznie pielęgnuje delikatną skórę dziecka. Skrobia kukurydziana, główny składnik pudru, absorbuje wilgoć, tlenek cynku chroni przed otarciami, a olejek rumiankowy i alantoina łagodzą podrażnienia. Zasypkę można także zastosować do łagodzącej kąpieli u dzieci z objawami atopowego zapalenia skóry."
INCI: Zea Mays Starch (skrobia kukurydziana), Zinc Oxide (tlenek cynku), Allantoin, Chamomilla Recutita Oil (olejek eteryczny z rumianku).
Zdaje egzamin jako puder do twarzy ;). Jest dobrze zmielony i prawie nie pachnie (wyczuwam bardzo delikatną nutę rumianku). Oprócz typowego zastosowania jako zasypka dla dzieci, można dodawać łyżkę produktu do wanienki podczas kąpieli dziecka i w ten sposób nadać kąpieli łagodzące właściwości.
3. Kremowy szampon i płyn do kąpieli
"Hypoalergiczny, wyjątkowo delikatny, przeznaczony do codziennego mycia włosów oraz kąpieli niemowląt i dzieci. Zawiera bardzo łagodne, ale jednocześnie skuteczne środki myjące, które nie podrażniają nawet najbardziej wrażliwej skóry. Nie szczypie w oczy, pozostawia skórę i włosy miękkie w dotyku. Połączenie składników nawilżających i natłuszczających gwarantuje utrzymanie naturalnej bariery ochronnej i zapobiega utracie wody."
INCI: Aqua, Lauryl Glucoside (łagodny detergent), Cocamidopropyl Betaine (łagodny detergent), Coco-Glucoside (łagodny detergent), Glycerin (substancja nawilżająca), Panthenol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej ze słodkich migdałów), Cyamopsis Tetragonoloba Gum (guma guar, substancja zagęszczająca), Lactic Acid (substancja nawilżająca, reguluje pH kosmetyku), Sodium Benzoate (bezpieczny konserwant), Urea (mocznik), Salvia Sclarea Oil (olejek eteryczny z szałwii muszkatołowej)
Pachnie delikatnie i orzeźwiająco. Posiada łagodne, ale skuteczne środki myjące. Nie podrażnia skóry a nawet oczu, chociaż dla całkowitego komfortu stosowania, lepiej unikać kontaktu z oczami.
4. Oliwka do ciała
"Hypoalergiczna oliwka do ciała stanowi specjalnie skomponowaną mieszankę naturalnych olejów roślinnych i wosku, dzięki czemu zyskuje lekko żelową formułę, łatwą i przyjemną w aplikacji. Ekstrakt z kory brzozy (betulina) to składnik łagodzący, likwiduje objawy swędzenia i zaczerwienienia skóry. Oliwka skutecznie natłuszcza delikatną skórę dziecka, zapobiegając utracie wilgoci, szczególnie w przypadku objawów atopowego zapalenia skóry. Odpowiednia konsystencja ułatwia wykonanie nawilżającego masażu u niemowląt i dzieci, dzięki czemu umacnia się nasza więź z maluszkiem."
INCI: Glycine Soja Oil (olej sojowy), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej ze słodkich migdałów), Olea Europaea Fruit Oil (oliwa z oliwek), Helianthus Annuus Seed Oil (olej słonecznikowy), Cera Alba (wosk pszczeli), Betulin (ekstrakt z kory brzozy), Tocopheryl Acetate (witamina E)
Oliwka ma bardzo lekką konsystencję, szybko się wchłania, pozostawiając na skórze jedynie bardzo delikatną powłokę uniemożliwiającą ucieczkę wody z naskórka. Skład lepszy nawet od chwalonej przeze mnie oliwki HIPP, chociaż nie wiem, czy przez zawartość wosku pszczelego nada się do OCM... Oczywiście testy przede mną, dam Wam znać, jak poszło! Natomiast na pewno wypróbuję ją kiedyś do ciała, zamiast balsamu. Duży plus za brak parafiny ani innych pochodnych ekstrakcji ropy naftowej.
Cała linia kosmetyków Sylveco dla dzieci zyskała pozytywną opinię instytutu "Pomnik- Centrum Zdrowia Dziecka".
Jestem bardzo ciekawa, czy zainteresowały Was te kosmetyki. Czy wypróbujecie je na swoich pociechach? A może najpierw przetestujecie na sobie? Czekam na Wasze opinie!
Pozdrawiam =)
Azime
Oliwka ma bardzo lekką konsystencję, szybko się wchłania, pozostawiając na skórze jedynie bardzo delikatną powłokę uniemożliwiającą ucieczkę wody z naskórka. Skład lepszy nawet od chwalonej przeze mnie oliwki HIPP, chociaż nie wiem, czy przez zawartość wosku pszczelego nada się do OCM... Oczywiście testy przede mną, dam Wam znać, jak poszło! Natomiast na pewno wypróbuję ją kiedyś do ciała, zamiast balsamu. Duży plus za brak parafiny ani innych pochodnych ekstrakcji ropy naftowej.
Cała linia kosmetyków Sylveco dla dzieci zyskała pozytywną opinię instytutu "Pomnik- Centrum Zdrowia Dziecka".
Jestem bardzo ciekawa, czy zainteresowały Was te kosmetyki. Czy wypróbujecie je na swoich pociechach? A może najpierw przetestujecie na sobie? Czekam na Wasze opinie!
Pozdrawiam =)
Azime
PS WYNIKI WIOSENNEGO ROZDANIA Z AZIME MAKE UP!
Nagroda wędruje do Pani Joanny W. Skontaktuję się z Panią osobiście.
te sowy są przeurocze :D
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię produktu Sylveco ;-)
OdpowiedzUsuńGratulację ;-)
Te sówki są śliczne! ;)
OdpowiedzUsuńGratki ;)
Są prześliczne ! :*
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwycięscy rozdania :)
Gratuluję i bardzo zazdroszczę Joannie :D
OdpowiedzUsuńGratulacje.
OdpowiedzUsuńA dzieci jeszcze nie mam, ale miło jest jak lubiane marki dla dorosłych robią też fajne kosmetyki dla dzieci.
Gratuluję .
OdpowiedzUsuńO rany, ale cudka, moja Zosia by się z nich ucieszyła! :))
OdpowiedzUsuńA i czy już są w sprzedaży? :)
OdpowiedzUsuńgratulacje dla Pani Joanny. Ciekawa jest ta linia dla dzieci.
OdpowiedzUsuńTe grafiki na produktach są mega słodkie :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne! Już skradły moje serce. Na pewno kiedyś jakaś sówka wyląduje w moim koszyku :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki mają świetną szatę graficzną. Gratulacje dla zwyciężczyni :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna grafika - bardzo przyjemna dla oka :) Chyba sobie kupię szampon / płyn do kąpieli i może nawet dam dzieciakom do spróbowania
OdpowiedzUsuńGratki;)
OdpowiedzUsuńChcę szampon i oliwkę :( A idź ty kusicielu! Jeszcze nawet żelu Biolaven się nie dorobiłam :P
OdpowiedzUsuńlubię Sylveco :))
OdpowiedzUsuńzwyciężczyni gratuluję a po tą serię pewnie niedługo sięgnę bo będzie fajnym prezentem :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki z Sylveco dla dzieci ? Wow :)
OdpowiedzUsuńSylveco dla dzieci ? w końcu ! ;)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne sówki :)
OdpowiedzUsuńGratuluje zwyciężczyni :)
Hej :) Wiem, że studiujesz kosmetologię i ja też zastanawiam się nad tym kierunkiem na SWSM zaocznie w Kato (masz może jakąś opinię o tej uczelni?) Chwile przed maturami mocno zastanawiam się nad sensem tych studiów. Mam spore obawy i mam nadzieję, że troszkę pomożesz mi rozwiać wątpliwości. W technikum byłam średnia z chemii (trójkowo, czwórkowa) przy dość wymagającej nauczycielce. Sprawia mi przyjemność zagłębianie się w kosmetyczne sprawy (typu analiza składów, układanie pielęgnacji znajomym, mieszanie co nieco samemu). Jednak wątpię w swoje manualne zdolności. Malować paznokcie nauczyłam się dopiero po pół roku i to nie mam na myśli żadnych wzorków. Podjęcie studiów to dla mnie coś ważnego, a niestety nie znam nikogo kogo mogłabym się podpytać. Będę bardzo wdzięczna gdy poświęcisz czas na odpowiedź zbłąkanej duszy.
OdpowiedzUsuńCześć :)
UsuńJestem studentką Śląskiego Uniwersytetu Medycznego i przede wszystkim powiem Ci, jak to u nas wygląda. Bardziej stawia się na wiedze teoretyczną, niż praktyczną. Tutaj jak najbardziej umiejętność analizowania składów będzie wymagana, ale zdolności artystyczne co do paznokci, czy makijażu możesz potraktować z przymrużeniem oka ;). Chemii jest stosunkowo mało, więc myślę, że spokojnie dasz sobie radę. Przede wszystkim dużo jest biologii i wiedzy pamięciowej.
Natomiast mam koleżanki na magisterce z SWSM- u nich ewidentnie bardziej zwracano uwagę na praktyczne wykonywanie zawodu, umieją robić tipsy, żele, akryle, czego my w ogóle nie miałyśmy (jedynie klasyczny manicure). Za to muszą nadrabiać więcej teorii.
Próbuj na państwówkę, na to zawsze pracodawcy patrzą bardziej przychylnym okiem ;)
Jak ja lubię sowy. :D I sama chętnie przetestowałabym kremik i szampon, lubię kosmetyki dla dzieci, ponieważ mam wrażliwą, suchą skórę z azs i takie kosmetyki sprawdzają się u mnie najlepiej. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje ;)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają te produkty! ;)
Uwielbiam SYLVECO! Super, że zrobili linie dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy na konkurs na naszym blogu.
Do wygrania nagrody z C&A :)
Pozdrawiamy, M&A
KONKURS
Uwielbiam Sylveco :)
OdpowiedzUsuńSynek używa całej serii sylveco dla Dzieci, a ja mu podkradam oliwkę :)
OdpowiedzUsuńOczywiste było dla mnie, że kupimy tę serię, ponieważ jestem fanką kosmetyków sylveco. Naturalny skład, świetne działanie i rozsądna cena. Można? MOŻNA!